Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Nowy rytm - ten sam Dziennik Wschodni! Zamów prenumeratę już dziś

Problem z systemem kaucyjnym. W sklepach nie ma butelkomatów. Minister: To się zmieni w 2026 roku

Od października w Polsce działa system kaucyjny, który ma promować recykling i ponowne wykorzystywanie opakowań. W sklepach na Lubelszczyźnie i w reszcie kraju wciąż brakuje jednak butelkomatów.- Jestem pewna, że od nowego roku kolejne sieci handlowe będą w pełni gotowe do obsługi systemu. Część sklepów jest już wyposażona w automaty, w innych zbiórka odbywa się jeszcze ręcznie, ale to się będzie zmieniać - mówiła minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas wizyty w Lublinie.
Problem z systemem kaucyjnym. W sklepach nie ma butelkomatów. Minister: To się zmieni w 2026 roku

Autor: DW

Do końca 2025 roku obowiązuje trzymiesięczny okres przejściowy systemu kaucyjnego. Ma on pozwolić producentom i sklepom na sprzedanie napojów w opakowaniach sprzed wprowadzenia programu. I na zastąpienie ich nowymi. Już podlegającymi kaucji. 

Producenci napojów mogą oczywiście nie przystąpić do systemu kaucyjnego, ale godzą się tym samym na płacenie tak zwanej opłaty produktowej, czyli de facto kary za niezrealizowanie minimalnych poziomów selektywnej zbiórki. Wczesną jesienią wiceminister klimatu i środowiska Anita Sowińska zapowiadała, że do końca roku opłata ta pozostanie niska, ale od przyszłego roku ma stać się już „motywująca finansowo” dla niechętnych zmianom producentów.

W sklepach pojawia się wiec coraz więcej napojów objętych tym mechanizmem. Wszystkie te butelki muszą posiadać wyraźny znak kaucji z jej kwotą. Ministerstwo Klimatu i Środowiska deklaruje, że celem tych działań jest zwiększenie poziomu selektywnej zbiórki odpadów z obecnych 30 do 90 proc. Wiceminister Sowińska opowiadała zaś o przykładzie Litwy, której osiągnięcie efektu wspomnianych 90 proc. selektywnej zbiórki zajęło dwa lata. 

Podczas wizyty minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski w Lublinie, spytaliśmy ją, jak ocenia rozwój systemu kaucyjnego na Lubelszczyźnie i w reszcie kraju.

- System kaucyjny wystartował i rozwija się zgodnie z założeniami. W pierwszym miesiącu do systemu zarejestrowano około pięciuset rodzajów opakowań. Kolejni producenci sukcesywnie zgłaszają swoje produkty i mają na to czas do 1 stycznia. Po tym terminie każdy producent będzie zobowiązany do wprowadzania opakowań objętych systemem kaucyjnym lub do uiszczenia opłaty zastępczej. 

- Widzę już dziś, że ludzie zwracają uwagę na oznakowanie opakowań. W sklepach sprawdzają, czy dana butelka lub puszka jest objęta systemem kaucyjnym. To bardzo dobry sygnał. Chcemy, aby plastik znikał z naszego otoczenia w sposób naturalny, aby nie trafiał do pieców, do rzek ani do lasów. Plastik spalany szkodzi zdrowiu, a porzucony w środowisku rozpada się na mikroplastik, który wraca do nas w łańcuchu pokarmowym - mówiła 48-letnia polityczka.

Za butelki plastikowe i metalowe puszki kaucja wynosi pięćdziesiąt groszy. Za szklaną butelkę wielokrotnego użytku dwa razy więcej. We wszystkich sklepach o powierzchni powyżej dwustu metrów kwadratowych muszą znaleźć się butelkomaty. I to one budzą kontrowersje, bo wciąż ich brakuje, również w województwie lubelskim.

- Jestem pewna, że od 1 stycznia kolejne sieci handlowe będą w pełni gotowe do obsługi systemu. Część sklepów jest już wyposażona w butelkomaty, w innych zbiórka odbywa się jeszcze ręcznie, ale to się będzie zmieniać. Rozmawialiśmy także o butelkach szklanych wielokrotnego użytku. Ze względu na bardzo wysoką zwrotność w istniejących systemach chcemy zachować ich funkcjonowanie i nie doprowadzić do jego załamania. Naszym celem jest wysoka zwrotność surowców. Dziś do recyklingu wraca nieco ponad 30 procent butelek plastikowych. W krajach, w których system kaucyjny działa od lat, poziom zwrotu sięga 90 lub nawet 95 procent. Do tego dążymy - przekazała minister Paulina Hennig-Kloska. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama