Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Ważna wygrana AZS AWF Biała Podlaska, Padwa Zamość nie poszła za ciosem

Akademicy z Białej Podlaskiej wygrali ważny mecz z Gwardią Koszalin udanie rozpoczynając rundę rewanżową. KPR Padwa Zamość gorsza od AZS AGH Kraków.
Ważna wygrana AZS AWF Biała Podlaska, Padwa Zamość nie poszła za ciosem

Autor: Padwa Zamość/facebook

Bialczanie rozpoczęli od dwóch trafień Filipa Lewalskiego (2:0 dla AZS AWF). Gospodarze odpowiedzieli bramkami Damiana Didyka i Macieja Fabianowicza. Po kwadransie gry podopieczni trenera Łukasza Kandory wypracowali trzy gole przewagi (7:4).

Na listę strzelców wpisali się Dominik Antoniak, Franciszek Wierzbicki i Lewalski. Pierwsza odsłona zakończyła się wygraną gości 14:10. Duża w tym zasługa będącego w dobrej dyspozycji strzeleckiej Antoniaka, który w końcówce pierwszej części zdobył cztery bramki. W trafianiu do siatki pomogli mu także Jakub Tarasiuk, Serhii Chepycha i ponownie Lewalski.

Druga połowa spotkania przebiegała już zdecydowanie pod dyktando gości. Akademicy prowadzili 16:11, 20:14, 22:16, a 10 minut przed końcową syreną, po wykorzystanym rzucie karnym przez Lewalskiego, 25:18. Ostatnia część drugiej odsłony była remisowa. Każda z drużyn zdobyła po osiem bramek. Spotkanie zakończyło się wygraną akademików różnicą siedmiu bramek (33:26).

Akademicy już po raz drugi w tym sezonie ograli ekipę z Koszalina. Na inaugurację rozgrywek pokonali Gwardię w Białej Podlaskiej 28:27.

Gwardia Koszalin – AZS AWF Biała Podlaska 26:33 (10:14)

AZS BP: Kwiatkowski, Adamiuk – Lewanowski 2, Grzenkowicz, Wierzbicki 7, Szendzielorz 4, Chepyha 5, Trela, Książka 2, Tarasiuk 1, Antoniak 5, Burzyński 1, Lewalski 6, Błaszczak. Kary: 6 min.

Przykrą niespodziankę sobie i kibicom sprawili szczypiorniści KPR Padwy Zamość. Gospodarze podejmowali beniaminki AZS AGH Kraków, któremu ulegli 32:34. Losy meczu rozstrzygnęły się w końcowych sekundach.

W drugiej odsłonie zamościanie musieli gonić wynik. Tuż przed końcową syreną udało się doprowadzić do remisu 30:20, 32:32. Na osiem sekund przed końcem miejscowi przegrywali 32:33. O przerwę w grze poprosił szkoleniowiec Padwy Dzmitry Tsikhan. Ostatnia akcja gospodarzy zakończyła się praktycznie zbyt lekkim i sygnalizowany rzutem Kacpra Adamczuka w ręce bramkarza gości. Do końca zostały trzy sekundy, to wystarczyło aby AZS AGH oddał rzut przez całe boisko do pustej bramki zamościan ustalając wynik na 34:32.

Zamościanie już drugi raz w obecnych rozgrywkach ulegli beniaminkowi z Krakowa. W pierwszej rundzie przegrali na wyjeździe 34:35.

KPR Padwa Zamość – AZS AGH Kraków 32:34 (16:17)

KPR Padwa: Gawryś, Dragan – Florkiewicz, Sokołowski, Golański, Szymański 1, Szeląg 5, Wleklak 1, Skiba 4, Fugiel 1, Bączek 4, Morawski 3, Adamczuk 5, Kawka 3, Bielko 5. Kary: 6 minut.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama