Horzhui przeniósł się do ekipy biało-zielonych przed startem rozgrywek 24/25. W sumie zaliczył dla Podlasia 48 meczów. W tym czasie wypracował całkiem niezłe liczby: 11 goli i 10 asyst.
Jesienią był jedną z kluczowych postaci w drużynie Macieja Oleksiuka. Zresztą, miał udział przy 10 bramkach, a cała drużyna zdobyła ich 30.
– Maks był dla nas bardzo ważnym piłkarzem, najlepiej pokazują to liczby. Miał swój udział przy 1/3 goli, które nasz zespół strzelił do tej pory. Mimo sporej straty jestem jednak spokojny. Mamy w drużynie Janka Mroza, który dostanie teraz więcej szans. Będę na niego stawiać i budować jego pewność siebie. Wiem, że na wiosnę na pewno nam pomoże i liczę, że brak Maksyma nie będzie aż tak widoczny – wyjaśnia trener Maciej Oleksiuk.
W ekipie z Białej Podlaskiej nie zagrają już także dwaj obcokrajowcy: Rakhidi Manamela oraz Gocha Zakaraia. Ten pierwszy, zawodnik z RPA zaliczył tylko cztery występy. Z kolei Gruzin uzbierał ich osiem.
– Spisywaliśmy się poniżej oczekiwań, dlatego im podziękowaliśmy. Czy ktoś z zewnątrz pojawi się w drużynie? Nikogo takiego nie będzie. Nadal mamy zamiar dobierać młodych chłopaków z naszej akademii, tak jak robiliśmy to jesienią. Nadal naszym głównym celem będzie utrzymanie, a drugim zadaniem, walka o wygranie Pro Junior System – dodaje opiekun Podlasia.

















Komentarze