Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Wojciech Szacoń (Avia Świdnik): Limit zespołu jest dużo wyżej

Podsumowujemy rundę jesienną w wykonaniu Avii Świdnik z trenerem żółto-niebieskich Wojciechem Szaconiem
Wojciech Szacoń (Avia Świdnik): Limit zespołu jest dużo wyżej
Wojciech Szacoń, trener Avii Świdnik

Autor: Avia Świdnik/facebook

Wojciech Szacoń (Avia Świdnik)

Szkolna ocena rundy jesiennej?

– W moim odczuciu zasłużyliśmy na piątkę z małym minusem. Piątka bo cel jeśli chodzi o pozycję w tabeli po rundzie jesiennej został zrealizowany, a co więcej poparty historycznym wynikiem w Pucharze Polski. Jesteśmy też drużyną najskuteczniejszą w lidze i tworzącą bezsprzecznie największą ilość szans - to powód do optymizmu. Mały minus, bo wiem że limit zespołu jest dużo wyżej. Nie byliśmy idealni, mieliśmy gorsze momenty. Mam nadzieję, że te słabsze mecze przekujemy w dobre doświadczenia i wiosną będzie nas stać na mniejszą ilość tych złych momentów w naszej grze. 

Z czego jest pan najbardziej zadowolony?

– Jakość i sposób tworzonych sytuacji po ataku pozycyjnym, to na pewno coś co wyróżnia nas na tle większości zespołów w lidze ale nie tylko. Bardzo dobrze w tej fazie prezentowaliśmy się również z pierwszoligowcami w Pucharze Polski. Stosunkowo dużo goli i i szans tworzymy też po fazie przejściowej z bronienia do atakowania. Myślę że to akurat wynika w dużej mierze z charakterystyki indywidualnej naszych zawodników ofensywnych. Ogólnie uważam, że organizacja gry w naszym zespole w rundzie jesiennej była na niezłym poziomie, a zawodnicy dzięki swojemu zaangażowaniu i koncentracji na zadaniach są coraz bardziej powtarzalni. To znaczy, że ciągle się rozwijamy. 

Co przede wszystkim jest do poprawy w zimie?

– Bez wchodzenia w zbędne szczegóły, w fazie bronienia będziemy koncentrować się na utrzymaniu powtarzalności i sumienności w działaniach - szczególnie w bloku niskim. W kilku meczach graliśmy bardzo szczelnie i na ,zero' z tyłu, ale zdarzały się też spotkania, gdzie wola bronienia była zdecydowanie na zbyt niskim poziomie. Czasem udawało nam się nadrobić to dużą jakością w ofensywie, ale z pewnością mamy tutaj rezerwy. W bronieniu wysokim być może lekko zmienimy model skoku pressingowego – mocno analizujemy to od dłuższego czasu i myślimy w jaki sposób jeszcze bardziej poprawić efektywność. Jeśli chodzi o atakowanie, będziemy chcieli szlifować skuteczność i decyzyjność w ostatniej fazie akcji. Tworzymy bardzo dużo szans strzeleckich i mamy najwięcej trafień w lidze, ale powinniśmy mieć ich zdecydowanie więcej. Możemy być też jeszcze bardziej odważni i skuteczni w działaniach związanych z omijaniem pressingu przeciwnika, czyli w budowaniu pod presją. 

Kogo w drużynie uznałby pan za odkrycie rundy?

– Naprawdę ciężko wskazać mi jednego zawodnika, myślę że nie jesteśmy drużyną uzależnioną od poszczególnych ludzi. Każdy w zespole wie, jakie są jego zadania zależne analogicznie od pozycji i ma swój wpływ na osiągane wyniki. Patrząc publicystycznie, biorąc pod uwagę suche liczby i równą formę przez całą rundę – cieszy dyspozycja Szymona Kamińskiego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama