Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

O preambule, obłudzie i brudzie

Krążą nad Europą protest, hańba, trwoga: w preambule nie ma odwołań do Boga! Biskupi się burzą: to jest wielka granda, żeby Europa słuchała Żiskarda. Szczęścia w Europie ten pan nie zbuduje, jeśli nie umieści Stwórcy w preambule. Ja myślę: dla Boga dużo więcej znaczy, jeśli się upijać przestaną pijacy. Jeśli sąsiad żonę skończy wreszcie ćwiczyć. Prostytutki znikną z agencji, z ulicy. Jeśli biznesmeni – przecież katolicy! – zaczną się uczciwie z pracownikiem liczyć. I jeśli pracownik – co wciąż się spowiada... – swego chlebodawcę przestanie okradać. Jeśli pokrzywdzonym sędzia przyzna rację. Doktor – bez łapówki! – zrobi operację. Wybrańcy narodów zaczną lud szanować, a własne portfele z umiarem pompować. Zamiast wciąż bić pianę o wartościach, cnocie, będą likwidować biedę, bezrobocie, bandytyzm, korupcję i tworzyć świat lepszy... Ja myślę, że Boga to bardziej ucieszy, niźli wielkie słowa na ważnym papierze. Tak myślę, bo w wielkość, mądrość Boga wierzę.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama