Kontrolerzy ZTM Lublin będą się różnić od kontrolerów radomskiego Refleksu
Dodatkowych 10 osób do sprawdzania biletów zatrudnił Zarząd Transportu Miejskiego. Mają uzupełniać pracę tych wynajętych od radomskiej spółki Reflex. Taki eksperyment ma trwać do listopada
- 07.04.2014 14:00

Tego jeszcze nie było. Do tej pory kontrolą zajmowała się tylko firma wynajęta przez ZTM. Do niedawna takie zlecenie wykonywała Miejska Korporacja Komunikacyjna. Teraz usługę świadczy radomska Agencja Ochrony Osób i Mienia "Reflex”, bo ostatecznie to ona wygrała przetarg.
Pracownicy MKK stracili zajęcie, ale Zarząd Transportu Miejskiego wziął się na sposób i postanowił zatrudnić własnych kontrolerów, którzy mają uzupełnić pracę ekip Refleksu.
- W odpowiedzi na ogłoszenie o pracy dokumenty złożyło 40 osób, z czego na egzamin zgłosiły się 24 - informuje Justyna Góźdź z ZTM. Spośród kandydatów wybranych zostało 10 osób, które dostały etaty na stanowisku "kontroler-rewizor”. - Potwierdzamy, że są to osoby, które wcześniej wykonywały zawód kontrolera, a więc posiadają wymaganą wiedzę, doświadczenie i predyspozycje do tej specyficznej i niełatwej pracy.
Jak będzie można odróżnić kontrolerów ZTM od tych z Refleksu?
- Reflex ma czarne stroje, natomiast nasi pracownicy będą mieć granatowe stroje i jasnoniebieskie koszule - opisuje Góźdź. Reszta ma być taka sama. - Kontrolerzy będą pracować z wykorzystaniem czytników z dołączoną drukarką do wydruku na miejscu wezwania do zapłaty lub pokwitowania zapłaty gotówką.
Dodatkowe trzy grupy kontrolerskie pracują od wczoraj. Ich trasy mają być wyznaczane tak, by ekipy ZTM i te z Refleksu nie wchodziły sobie w paradę.
Urzędnicy tłumaczą, że wprowadzenie "mieszanego” systemu kontroli ma utrudnić jazdę na gapę i zwiększyć bezpieczeństwo pojazdów. Wskazują, że taki system obowiązuje m.in. w Warszawie i Poznaniu. ZTM zapewnia, że etaty dla kontrolerów mieszczą się w puli pieniędzy, którą ZTM ma na prowadzenie kontroli biletowej.
Eksperyment ma potrwać do listopada. - Ewentualne decyzje o dalszej kontynuacji takiego systemu zostaną podjęte w trakcie jego funkcjonowania, po dokonaniu oceny i zmierzeniu efektów - zapowiada Góźdź.
Reklama












Komentarze