Podopieczni trenera Damiana Panka prowadzili od 35 minuty po golu Kamila Oziemczuka. Popularny "Oziem” trafił do siatki po strzale głową. Po przerwie gospodarze mieli przynajmniej dwie doskonałe okazje.
W obu sam przed bramkarzem JKS znalazł się Piotr Zmorzyński, ale za każdym razem górą w tych pojedynkach był Piotr Cisek. W doliczonym czasie gry Bartłomiej Kłak napędził gospodarzom stracha, bo znalazł się w dobrej sytuacji. Zamiast do siatki strzelił jednak na wiwat.
Udany debiut w roli trenera Lublinianki zaliczył wczoraj Modest Boguszewski, który w poniedziałek zastąpił Marcina Zakrzewskiego. Drużyna z Wieniawy grała na własnym stadionie, ale gospodarzem spotkania była świdnicka Avia. Mimo wszystko można zaliczyć, że po wielu miesiącach bez wygranej na stadionie przy ul. Leszczyńskiego wreszcie nastąpiło przełamanie. Zwycięską bramkę w 70 minucie zdobył Stefan Kucharzewski.
– Przed spotkaniem z Avią zdążyłem przeprowadzić tak naprawdę jeden cały treningi i drugi w połowie. Udało się jednak zmotywować chłopaków i odnieść bardzo ważne zwycięstwo. Mieliśmy nieco szczęścia, bo bardziej sprawiedliwy byłby remis. Chcielibyśmy mieć spokojnie święta i żeby tak było trzeba się postarać o trzy punkty także w sobotnim spotkaniu z Izolatorem – mówi trener Modest Boguszewski.
Dla Tomasovii pojedynek z Resovią skończył się po pół godzinie gry. Wówczas Kamil Groborz wyleciał z boiska za... popchnięcie chłopca do podawania piłek. "Niebiesko-biali” przegrywali już wówczas 0:1, a później bez swojego snajpera niewiele byli w stanie już zdziałać.
Ostatecznie ulegli rzeszowianom 0:2. Kiedyś podobnym zachowaniem "zasłynął” Eden Hazard z Chelsea. W meczu ze Swansea jeden z chłopców do podawania piłek nie chciał, żeby "Niebiescy” zbyt szybko wznowili grę. Położył się na futbolówce, a Belg próbował ją wykopać spod brzucha chłopca. Za to otrzymał od sędziego "czerwień”.
Trwa kiepska passa Podlasia. Wczoraj bialczanie dostali lanie w Chełmie, gdzie przegrali 1:5. Pierwsze punkty na wiosnę straciła z kolei Stal Kraśnik, która uległa u siebie Karpatom Krosno 0:1.
Reklama
Afera na meczu trzeciej ligi. Piłkarz odepchnął chłopca od podawania piłek
Sporo działo się w dzisiejszych meczach 23. kolejki. Nowym liderem po wygranej z JKS Jarosław (1:0) zostały radzyńskie Orlęta. Wreszcie trzy \"oczka” na własnym boisku wywalczyła Lublinianka, a Kamil Groborz z Tomasovii dostał bardzo nietypową czerwoną kartkę
- 16.04.2014 19:52
Reklama












Komentarze