Popierają, ale nie wieszają
„Wystawa nie jest przeznaczona dla członków i sympatyków Ligi Polskich Rodzin” – takie naklejki można zobaczyć w galeriach i wystawach w całej Polsce. Ale jeszcze nie w Lublinie.
- 09.01.2005 20:26
– Jestem jednym z sygnatariuszy tego pomysłu – mówi Zbigniew Sobczuk, kurator„Galerii Kont” w Lublinie. – Wiem, że takie plakaty ma wiele osób, ale w galeriach one nie wiszą.
Pomysłodawcą plakatów jest Łukasz Guzek, historyk sztuki. To protest przeciw działaniom Ligi Polskich Rodzin. Posłowie i radni tej partii zasłynęli już kilka razy niszczeniem, czy żądaniem zamykania wystaw, które im się nie podobają.
– LPR robi krucjatę. Artystów wzywa się do sadu i skazuje – wylicza Sobczuk. – Radni LPR powinni się udać na jakiś kurs sztuki współczesnej.
Sobczuk jednak nie powiesi takiego plakatu w galerii. – Bo to galeria UMCS, a nie moja prywatna – dodaje.
Plakatów nie ma też w Galerii Białej. – Nie miałbym gdzie ich powiesić – mówi kierownik artystyczny, Waldemar Tatarczuk. – Duchowo jednak popieram tę akcję.
Reklama













Komentarze