Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Młodzi, zdolni i ambitni z Lublina

Tina chce być tłumaczką i dalej uczyć się nie w Lublinie, ale w Wiedniu. Ola chciałaby studiować medycynę w Stanach Zjednoczonych. Wiktor też chce być lekarzem. Studia medyczne planuje jednak w Poznaniu. Co ich łączy? Wszyscy zdają w \"Paderewskim” maturę międzynarodową. W języku angielskim
Młodzi, zdolni i ambitni z Lublina
Od lewej: Wiktor Łukasik, Tina Radfar, Aleksandra Jarosz, Adam Bałys i Agata Piotrowska po egzaminie z języka angielskiego (Jacek Świerczyński)
Biologia, chemia, geografia, matematyka i języki: angielski oraz polski. To przedmioty, które na maturze zdaje Agata Piotrowska, maturzystka z Międzynarodowego Liceum im. J. I. Paderewskiego w Lublinie. Egzaminy, do których przystępuje, różnią się jednak od tych, które na ogół zdają maturzyści w Polsce. Agata jest bowiem jedną z 40 osób, które w tym roku przystąpiły do matury międzynarodowej w \"Paderewskim”.

– Ludzie słysząc słowo \"matura międzynarodowa” często nie wiedzą, o co tak naprawdę chodzi – przyznaje Tina Radfar, kolejna z maturzystek z \"Paderewskiego”, która przystąpiła do międzynarodowego egzaminu. – Pojawiają się pytania typu: czy zdaje się też polską maturę? Czy na egzaminie jest język polski? Albo czy zdaje się polski po angielsku? Kiedy im się wszystko wyjaśni, że np. biologia jest po angielsku, podobnie jak chemia czy historia, to w odpowiedzi pada takie \"wow”.

Nieliczni

Program przygotowujący do matury międzynarodowej prowadzi w Polsce ponad 30 szkół, a większość z nich to szkoły niepubliczne. Do tego grona należą dwie szkoły w naszym regionie, obie są w Lublinie. To właśnie \"Paderewski” i I Licem Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica, gdzie ten egzamin zdaje w tym roku 28 osób. W naszym województwie w sumie międzynarodowych, tegorocznych maturzystów jest 68 na ponad 21 tysięcy zdających polską maturę.

– W gruncie rzeczy procedury obu tych matur są podobne – wyjaśnia Adam Kalbarczyk, dyrektor Prywatnego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. I. J. Paderewskiego w Lublinie. – To co między innymi je różni, to arkusze egzaminacyjne. Te do matury międzynarodowej otrzymujemy kurierem. Są przechowywane w szkolnym sejfie. Na maturze jest sześć przedmiotów. Obowiązkowo uczniowie zdają trzy – język ojczysty, matematykę i język obcy. Uczniów obowiązuje 24-godzinna tajemnica. W tym czasie nie mogą tematami egzaminacyjnymi dzielić się z innymi. Ma to związek z różnicą czasu na świecie.

\"Paderewski” Program Dyplomowy Matury Międzynarodowej IB DP (International Baccalaureate Diploma Programme) realizuje od 1999 roku. – Jesteśmy pierwszą autoryzowaną szkołą po tej stronie Wisły i szóstą w Polsce – podkreśla Kalbarczyk.

Z kolei w lubelskim \"Staszicu” pierwsza klasa przygotowująca do egzaminu międzynarodowego powstała w 2003 roku. W 2006 roku odbyły się pierwsze egzaminy maturalne.

To nie \"klasa językowa”

Nauka w programie International Baccalaureate (IB) znacznie różni się od polskiego systemu. Przede wszystkim zajęcia odbywają się w małych grupach.

– Już od jakiegoś czasu język angielski nie stanowi dla nas jakiejś przeszkody – mówi Tina. – Po angielsku lekcje mamy od dwóch lat.

Uczniowie nie uczą się też wszystkich przedmiotów, tylko wybierają je zgodnie ze swoimi dalszymi planami. Obowiązkowo uczą się języka ojczystego, angielskiego i matematyki. Te przedmioty, które wybiorą dodatkowo, muszą uwzględnić zarówno przedmioty z grupy science np. biologia i chemia, jak również individual and societies np. historia czy ekonomia.

Jak czytamy na stronie internetowej I LO w Lublinie \"każdy uczeń oprócz przedmiotów, które wybrał musi zrealizować CAS (Creativity Action Service), TOK (Theory of Knowledge) i EE (Extended Essay) czyli wszechstronnie się rozwijać, pomagać innym (CAS), ukończyć kurs krytycznego myślenia (TOK) oraz napisać pracę badawczą z wybranego przez siebie przedmiotu (EE). Uczniowie IB, aby zaliczyć CAS często angażują się w wolontariat (np. prowadzą zajęcia z dziećmi czeczeńskimi i gruzińskimi w ośrodku dla uchodźców)”.

– Międzynarodowa matura zapewnia optymalne przeliczniki na medycynie – przekonuje Adam Bałys, kolejny z maturzystów zdających międzynarodowy egzamin w \"Paderewskim”. Adam myśli o studiach na wydziale lekarskim Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Stanowi też pewnego rodzaju furtkę. Dzięki maturze międzynarodowej można aplikować na uczelnie za granicą, co też biorę pod uwagę.

W tracie egzaminów

Międzynarodowa sesja maturalna w Polsce zdawana w języku angielskim rozpoczyna się zawsze w pierwszych dniach maja. W tym roku terminy polskiej i międzynarodowej matury się nałożyły. W \"Paderewskim” pisemne egzaminy rozpoczęły się w poniedziałek od ekonomii. We wtorek maturzyści pisali język angielski. Podobnie jak absolwenci \"Staszica”.

– Na razie jest ok – przyznaje po egzaminie z języka angielskiego Agata Piotrowska, która wybiera się na Uniwersytet Medyczny w Warszawie, na wydział lekarski.

– To był najłatwiejszy egzamin, bo z umiejętności – ocenia Aleksandra Jarosz, kolejna z osób zdających w \"Paderewskim” międzynarodową maturę.

Sen z powiek spędzają im inne przedmioty. – Najbardziej boję się biologii. Cały czas się do tego egzaminu przygotowuję – przyznaje Agata.

Dla Adama jest to psychologia. – Tego egzaminu boję się najbardziej – podkreśla maturzysta. – Nawet na poziomie podstawowym jest to przedmiot wymagający. Trzeba posiadać nie tylko sporą wiedzę, ale też potrafić przelać to wszystko na papier – mówi maturzysta.  Nie jest to przedmiot, który liczy mi się na studiach, dlatego jest przeze mnie w pewien sposób zmarginalizowany.

To jeden z przedmiotów nieobowiązkowych. – Musiałem dobrać jeszcze jeden przedmiot, aby spełniać wymogi programu międzynarodowego – tłumaczy Adam. – Miałem do wyboru ekonomię, historię i psychologię. Psychologia jest mi najbliższa jako, mam nadzieję, przyszłemu lekarzowi.

Co po liceum?

Dyplom IB jest odpowiednikiem polskiego świadectwa dojrzałości. Uprawnia do ubiegania się o przyjęcie na studia w polskich uczelniach na takich samych zasadach, jakie daje zdanie polskiej matury. Jest honorowany i uznawany za prestiżowy w wielu uczelniach na świecie.

Dlatego chętnie przystępują do niego osoby, które chcą z Polski wyjechać i poza krajem uczyć się dalej.
– Bywały lata, że 90 procent naszych absolwentów wyjeżdżała za granicę – przyznaje dyrektor Kalbarczyk. – W ostatnich latach takich osób jest mniej, mniej więcej połowa z nich wyjeżdża z kraju.

Jeśli już młodzi decydują się na studia za granicą to jest to głównie Wielka Brytania.

– Bo to są studia w języku angielskim – dodaje Kalbarczyk. – Są też uczniowie, którzy studiują w krajach niemieckojęzycznych, w takich miastach jak Wiedeń czy Berlin. Na liście wybieranych uczelni są też te holenderskie, jak też w Stanach Zjednoczonych.

O studiowaniu poza granicami naszego kraju myśli między innymi Tina. – Chcę studiować w Wiedniu komunikację transkulturalną. Ogólnie chodzi o to, że uczę się języków i kształcę na tłumacza – precyzuje maturzystka.

To już naturalne

Zagraniczne plany ma też jej koleżanka, Aleksandra Jarosz. – Dostałam się na dwie uczelnie w Stanach Zjednoczonych. Jedna czołowa – mówi Ola. – Bardzo chciałabym tam studiować, ale są jeszcze pewne sprawy, które trzeba załatwić tutaj. Jak zostanę, to prawdopodobnie będzie to medycyna w Lublinie albo Warszawie.

O studiach za oceanem myślał również Wiktor Łukasik, kolejny z maturzystów z \"Paderewskiego”. Plany co do uczelni uległy jednak zmianie. Wybrał medycynę.

– Ale nie tutaj w Lublinie, tylko w Poznaniu – uściśla Wiktor. – Bo w tym mieście jest też medycyna po angielsku, dla obcokrajowców. – Myślę, że studia w języku angielskim byłyby teraz dla mnie łatwiejsze niż w języku polskim. Cały czas tej biologii i chemii uczyliśmy się po angielsku, więc człowiek przyzwyczaja się do tego. Staje się to już czymś naturalnym.

Za co maturzyści otrzymują punkty?

Każda praca oceniana jest w skali od 1 do 7 punktów. Z sześciu części egzaminu uczeń może uzyskać maksymalnie 42 punkty. Można też uzyskać dodatkowe trzy punkty za esej z teorii wiedzy i pracę badawczą z wybranego przedmiotu - obie prace muszą być napisane po angielsku. Dodatkowo wszyscy uczniowie muszą przepracować 150 godzin na rzecz środowiska społecznego lub przyrodniczego. Aby zdać maturę IB, trzeba uzyskać co najmniej 24 punkty. Wyniki egzaminu zamieszczone zostaną na stronie internetowej Organizacji IB w lipcu, dyplomy młodzież otrzyma na początku września. (PAP)

System IB

Powstał w 1962 r. w Genewie. Celem nauczania i wychowania w szkołach IB jest \"całościowa edukacja i wykreowanie człowieka na miarę jednoczącego się świata XXI wieku, (...) promowanie wzajemnego zrozumienia między narodami, a także ułatwienie uczniom geograficznej i kulturowej mobilności bez względu na przynależność narodową czy państwową”. Na świecie program IB prowadzony jest przez ponad 2330 szkół. (PAP)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama