Na śmigłowiec nas nie stać
Lotnisko w Świdniku nadal jest w sferze marzeń. Pozostaje nam dalej samochód, kolej, albo wynajęcie… śmigłowca. Sprawdziliśmy. Nie jest to takie łatwe. – Świadczymy wiele usług w zakresie transportu lotniczego
- 19.01.2006 16:20
– wyjaśnia Marian Niziński, dyrektor finansowy firmy Heliseco, największej śmigłowcowej firmy w Polsce. – Z uwagi na brak koncesji na transport pasażerski, nie prowadzimy działalności w tym zakresie. Na przeszkodzie stoją skomplikowane przepisy uniemożliwiające świadczenie takich usług.
Drugim problemem są wysokie koszty eksploatacji śmigłowca. Godzina lotu Sokoła to około 6 tys. złotych. Gdybyśmy chcieli polecieć np. na wczasy do Gdańska to za podróż zapłacilibyśmy 13 tys. zł, a za trzygodzinny lot do Szczecina – 16 tys. zł. Taniej – o połowę – zapłacilibyśmy za podróż śmigłowcem Mi–2. – Są to koszty przekraczające możliwości przeciętnego podatnika – wyjaśnia Niziński. – W takiej sytuacji nie mielibyśmy wielu klientów, przez co nasza działalność nie byłaby opłacalna.
Reklama













Komentarze