Taką decyzję wydał miejski Wydział Architektury i Budownictwa, do którego operator sieci Play pod koniec stycznia złożył wniosek o tzw. ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego. Na działce przy ul. Sierpińskiego 28 firma chciała postawić ponad 33-metrowy maszt z 11 antenami.
Przeciw tym planom od razu zaprotestowali mieszkańcy dzielnicy Dziesiąta. Ich zdaniem taki maszt znacznie "zmieniłby ich warunki życia”, bo wprowadziłaby niekorzystne "zmiany środowiskowe”, maszt popsułby krajobraz, a sąsiednie działki straciłyby na wartości.
Rzeczniczka Ratusza od razu stwierdziła, że miasto podziela obawy mieszkańców i będzie szukać argumentów, które pozwolą zablokować tę inwestycję. Urzędnicy uznali, że inwestycja "godzi w interes publiczny, bowiem nie znajduje akceptacji społecznej”. Choć jednocześnie Ratusz przyznaje, że to za mało, by nie zgodzić się na postawienie masztu.
Magistrat może za to sprawdzać, czy fale z anten nie będą szkodzić znajdującym się w pobliżu ludziom.
Według wniosku inwestora takiego zagrożenia nie ma i nigdzie tam, gdzie przebywają ludzie, dopuszczalne wartości promieniowania nie byłyby przekroczone. Ratusz zażądał uzupełnienia dokumentów i w ustalonym czasie je dostał. Ale ostatecznie urzędnicy postanowili nie sprawdzać wiarygodności materiałów dotyczących tej inwestycji. Powód? - Zarządca drogi nie uzgodnił jej lokalizacji we wskazanym terminie - czytamy w decyzji miasta.
Zarząd Dróg i Mostów uznał, że stacja telefonii będzie mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu na biegnącej obok jezdni miejskiej ul. Sierpińskiego. "Możliwość obsługi komunikacyjnej stacji winna być poprzedzona dodatkowymi badaniami i analizami, których na obecnym etapie postępowania zarządca drogi nie jest w stanie dokonać” - piszą urzędnicy w decyzji.
Odmowa nie jest ostateczna, spółka P4, operator sieci Play może ją zaskarżyć do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Będzie mieć na to 14 dni od chwili otrzymania decyzji Ratusza.
Reklama
Lublin: Nie będzie masztu telefonii na osiedlu domków
Nie ma zgody na 30-metrowy maszt z nadajnikami telefonii w środku osiedla domów jednorodzinnych. Ratusz zablokował inwestycję, której obawiali się mieszkańcy. Jako powód nie podaje jednak obaw przed promieniowaniem, ale… brak odpowiedniego dojazdu.
- 05.05.2014 06:30

Reklama












Komentarze