Reklama
Gonić skatea
Chełmscy deskorolkarze bawią się z policją i Strażą Miejską w kotka i myszkę. Upodobali sobie szczególnie placyk przed Pomnikiem Niepodległości. Jeśli tylko mundurowych nie ma w polu widzenia wyciągają sprzęt i ćwiczą do upadłego.
- 28.03.2006 18:11
\"Łupek” i \"Hipek” skarżą się, że gdzie nie pojawia się ze swoimi deskorolkami, to są przeganiani. W swoim czasie zwrócili się do władz miasta z prośbą o urządzenie skateparku. Nie czekając na ruch ze strony miasta sami zrobili odpowiednie urządzenia i ustawili je przy hotelu MOSiR. Niestety i stamtąd szybko ich przegoniono. Wrócili pod pomnik gdzie ich przepychanki z mundurowymi też zaczynają zakrawać na sport.
Reklama













Komentarze