Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sympatyzuje, ale nie zakazuje

Dziennik Metro wycofał się z opublikowanych kilka miesięcy temu informacji, jakoby burmistrz Świdnika Waldemar Jakson zakazał w miejscowym kinie emisji filmu „Kod da Vinci”. Prawnicy gazety wydali oświadczenie, w którym przyznają, że w artykule znalazły się nieścisłe informacje.
„Jakson nie zakazał emisji filmu” – stwierdził Tomasz Ejtminowicz, radca prawny Metra. Dodał równocześnie, że działalność Jaksona w organizacji Opus Dei nie ma wpływu na jego decyzję. – Nikt u nas niczego nie zakazywał. To było jedno wielkie kłamstwo. Byliśmy zdecydowani odpowiedzieć na nie procesem. Dobrze jednak, że do niego nie doszło, bo to byłaby farsa – uważa Artur Soboń, rzecznik UM w Świdniku. I tak wyjaśnia motywacje gazety: – To była zaplanowana kampania promocyjna filmu, w którą perfidnie wciągnięto władze naszego miasta. Czemu dziennikarze Metra uwzięli się akurat na Świdnik i jego burmistrza? – Bo u nas jest kino i w tym kinie „Kod da Vinci” rzeczywiście nie był wyświetlany. A poza tym burmistrz Jakson nie kryje swojej sympatii do organizacji Opus Dei. Oni to sobie jakoś dziwnie pokojarzyli. A resztę zmyślili – tłumaczy Soboń. (mag)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama