Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Pomnik, który podzielił ludzi

W sobotę pod pomnikiem 27 ofiar z 1947 roku gmina Puchaczów miała obchodzić dzień 11 Listopada. Ale wójt odwołał uroczystości. Jedynie Janina Kwaśniewska po mszy zapaliła przy obelisku lampkę.
- Nie chciałem w przeddzień wyborów wprowadzać niepotrzebnych emocji. Poza tym, mogło dojść do zakłócenia ciszy wyborczej - mówi o powodach zmiany decyzji wójt Puchaczowa Adam Grzesiuk. Monument, przy którym miały się odbyć uroczystości, wzniesiono dla uczczenia 27 osób, które zginęły w lipcową noc 1947 roku. Podziemie podejrzewało ich o współpracę z komunistami. Wyroków dokonali ludzie z oddziału WiN Zdzisława Brońskiego ps. \"Uskok” pod dowództwem \"Wiktora”. W ostatnich tygodniach, kosztem 60 tys. złotych, wyremontowano puchaczowski pomnik. Miał być uroczyście odsłonięty w sobotę 11 listopada. Termin i koszt remontu zbulwersowały część mieszkańców gminy. - To skandal, żeby Święto Niepodległości obchodzić pod pomnikiem komunistów i remontować go za publiczne pieniądze - grzmiał w sobotę Tomasz Nowicki, sołtys Puchaczowa, najbardziej zajadły przeciwnik renowacji pomnika. - Pewnie wójt się przestraszył i odwołał uroczystości. - Pomnik trzeba było wyremontować, bo był zniszczony. Ale termin jego odsłonięcia można było wybrać inny - mówi Stefan Bartnicki, który jako 6-latek był świadkiem wydarzeń z 1947 roku. W sobotę przy pomniku nic się nie działo. Po południowej mszy wójt Grzesiuk odwiózł kombatantów do domu, a sam udał się na obiad. Tylko Janina Kwaśniewska postawiła znicz przy pomniku. - Tej nocy zginął mój brat cioteczny i wujek. Nigdy nie byli w partii. Służyli do mszy. Byli najbardziej wierzącymi ludźmi w mieście. Do dziś widzę, jak płynie ich krew - mówiła ze smutkiem 78-letnia Janina Kwaśniewska. Pojawiło się także dwóch, prawdopodobnie emerytowanych wojskowych, którzy usiłowali dowodzić, że \"Uskok” był bandytą.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama