Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Asia i Tao

Najpierw pokazała mi falkę dłoni. Zginasz ją w nadgarstku, potem tam, gdzie palce wychodzą z ręki, potem w ich połowie. No i falka.
Potem wstała. Teraz pokażę ci falkę całego ciała. Kolana, biodra, klatka, głowa. Teraz wiedziałem, dlaczego Jerzy Leszczyński, jeden z najlepszych mimów w Europie, dedykował jej spektakl \"Krawędź”. Asia zagra teraz ważną rolę w \"Wiecznej mgle” Wysoka. Szczupła. O niesamowitych, czarnych jak noc, oczach. Skromnie wysmakowany pokój, dwa kieliszki wina. Dekoracje do historii Joanny Rutkowskiej, nauczycielki plastyki w szkole podstawowej nr 52 na lubelskim Felinie. A też zdolnej uczennicy Mikołaja Smoczyńskiego i asystentki Jerzego Leszczyńskiego, twórcy spektaklu \"Malczewski” i legendy Teatru Wizji i Ruchu. Dlaczego? - Ojciec weterynarz po Akademii Rolniczej w Lublinie. Brat też. Dużo kręciło się wokół anatomii. Też mnie ciągnęło. Sporo rysowałam i poszłam na Wydział Artystyczny UMCS - opowiada Asia. Z dyplomem w kieszeni zaczęła szukać pracy. W Domu Kultury LSM spotkała w drzwiach Jerzego Leszczyńskiego. - Gdy usłyszałem, że rysuje i rzeźbi, spytałem czy nie poprowadziłaby zajęć w Instytucie Teatru Wizji i Ruchu - wspomina Leszczyński. - Zapytał, czy nie zrobiłabym konspektu zajęć. Przyniosłam. Zaprosił mnie na próbę. I wsiąkłam - opowiada Asia. Na amen. Nawet nie marzyła, że wejdzie na scenę. - Nie zapomnę, gdy zaczął opowiadać nam o wiecznej mgle - mówi Asia. - W Grecji jest takie miejsce, gdzie nad morzem wciąż unosi się mgła; nigdy nie znika. Jest wieczna. Zagrać taką mgłę... - marzy dziewczyna, a w jej czarnych jak noc oczach migocą iskierki pasji. - Zgadza się. W tej mgle najbardziej fascynuje mnie to, że niepostrzeżenie łączy morze z niebem. Gdyby w nią wejść i wędrować, to można zajść do nieba. O tym robimy spektakl - tłumaczy Leszczyński. • Co cię zafascynowało w teatrze, który robi Leszczyński? - Ciało. To, co można z nim zrobić. Ożywić. Na przykład falki • Co to są falki? - Pokazać? • Tak. Wyciąga rękę i pokazuje dłoń. - Zobacz, zgina się w trzech miejscach. Jakby były w niej trzy zawiasy. Nadgarstek, dwa razy stawy palców. Zginasz po kolei. Następnie robisz falkę. Jej dłoń zaczyna falować. - Po ręce idzie kolej na ramię, bark. - To co robię z dłonią, zrobię z całym ciałem. Stopy, kolana, biodra, klatka, głowa. Pokazać? • Tak. Przez jej ciało zaczyna przepływać fala. - Asia studiowała anatomię. Świetnie rysuje, rzeźbi. Kiedy powiedziała mi, że chce pokazać swoje prace, zdecydowałem, że zadedykuję jej spektakl \"Krawędź” - mówi Leszczyński. Teraz Teatr Wizji i Ruchu pokazuje \"Krawędź” razem z wystawą Asi. W szkole nie jest lekko. - Próbuję nauczyć ich warsztatu. Rysunku, malarstwa, rzeźby... No i historia sztuki. Podstawy - tłumaczy Asia. • Są wrażliwi? - W każdym z moich dzieciaków wrażliwość jest. Raz na wierzchu, raz głęboko schowana. Wtedy trzeba ją wydobyć. • Udaje się? - Tak. Ale są problemy. Jak spytałam klasę, co to jest ikona, usłyszałam: Taki znak na pulpicie komputera. No to zaczęłam tłumaczyć, jak się maluje ikonę. Tak, jakby się pisało list do Pana Boga. W pokoju Asi książki. Wśród nich biblia, modlitewniki. Asia jest we wspólnocie. - Wszyscy moi aktorzy są we wspólnocie. To pomaga w robieniu teatru - mówi Leszczyński. O czym będzie spektakl \"Wieczna mgła”? - O Grecji i miłości. O śmierci też. Ale nie mogę mówić za Jurka - tłumaczy delikatnie. • Przecież jesteś jego asystentem. Współtworzysz spektakl? - Tak, ale sens spektaklu jest ukryty między słowami. Pytam Leszczyńskiego: - To jest kontynuacja \"Malczewskiego”. Mówię o tym, co mnie boli, co obraża. • A co obraża? - Chamstwo. Absmak. Ale mówię też o tym, co cieszy i daje siłę. • Co daje siłę? - Czułość, ciepło na wyciągnięcie ręki. Jedyny ratunek w tym zapędzonym świecie. Najprostszy i najtańszy. Do nowego spektaklu Leszczyński wprowadza nieznane w Polsce techniki tańca. Na przykład z Indii. Czemu to robi? - Wie pan, co to jest tao? Wszystko jest tao: Uczeń pyta: Jak mogę go osiągnąć? Mistrz odpowiada: Jeśli będziesz się starał go osiągnąć, rozminiesz się z nim - tłumaczy Leszczyński. - Chodzi o harmonię w ciele, duszy, życiu i spektaklu. Jak Asia nie będzie miała w sobie tej harmonii, w spektaklu też nie będzie tao. Do jego najnowszego spektaklu muzykę napisał jeden z najsłynniejszych kompozytorów w Europie, ale jeszcze nie chce podać jego nazwiska. - Poczekajmy, pracujemy już 2 lata. Wreszcie udało się założyć Stowarzyszenie Teatr Wizji i Ruchu. Gotowy jest projekt Instytutu Aktorskiego. Próby mamy w Domu Kultury LSM. Szukamy siedziby, do której mogliby przyjeżdżać ludzie z całego świata, żeby uczyć się pantomimy. Do premiery jeszcze trochę trzeba wytrzymać - łagodnie tłumaczy Leszczyński, jeden z kilku najlepszych mimów na świecie. Charyzmatyczny i kapryśny. Przez kilkanaście lat pracował za granicą; nie wytrzymał. Musiał wrócić do gniazda w Lublinie. A Asia też już wie, co to jest tao. - Łagodność, która daje siłę. Czułość, która potrafi wygrać z ciosami od losu. I zwykła harmonia na co dzień. Pozwala mi ze spokojem iść do szkoły, znosić katorgę na próbach. Taka droga pośrodku. Staram się jej trzymać...
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama