Wczoraj sąd aresztował 31-letniego Mariusza Ż., podejrzanego o potrącenie w Stanisławowie 13-letniej Pauliny Ch. i nieudzielenie jej pomocy.
29.12.2006 20:12
Dziecko zmarło w drodze do szpitala.
- Przesłuchiwany Mariusz Ż., mieszkaniec Białopola konsekwentnie nie przyznaje się do winy - mówi Henryk Marciniak, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Chełmie.
- Upiera się, że samochód pożyczył pewnemu Ukraińcowi. Nie potrafi go jednak wymienić z imienia i nazwiska. Nie wie też, gdzie się podział.
Przypominamy, że do zdarzenia doszło 27 grudnia br. po godz. 17. Paulinka została potrącona chociaż szła prawidłową stroną drogi, w miejscu dobrze oświetlonym. Odrzucona przez samochód na pobocze z poważnymi obrażeniami kilkadziesiąt minut czekała na pomoc.
Policjanci przez cały czwartek szukali samochodu, który mógł uczestniczyć w wypadku. Znaleźli. Z analizy znalezionych w miejscu wypadku odłamków kloszy reflektora i kierunkowskazu założyli, że był to chrysler. Właśnie takie auto z charakterystycznymi, powypadkowymi śladami znaleźli na posesji Mariusza Ż. w Białopolu. (BAR)
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze