Reklama
Szokować każdy może?
Gdzie dorośli korzystają z nieskrępowanej wolności, tam mogą cierpieć dzieci
- 16.01.2007 16:44
W ubiegłą środę Sąd Rejonowy w Lublinie uznał, że wolność słowa jest ważniejsza niż ochrona przed gorszącymi treściami i uniewinnił organizatora wystawy antyaborcyjnej, sądzonego za wywołanie zgorszenia w miejscu publicznym. Łukasz Wróbel po wyroku zapowiedział, że nadal będzie pokazywał szokujące zdjęcia we wszystkich miastach w kraju. Co na to psycholodzy i specjaliści od praw człowieka?
- Na nieprzewidywalne skutki widoku okrucieństwa i śmierci narażone są zwłaszcza dzieci - przestrzega Ireneusz Siudem, lubelski psycholog rodziny. - Te najmłodsze nie mają możliwości sensownej weryfikacji tego, co widzą. Tak więc
na zdjęciu może wywołać u dziecka szok. Publikowanie szokujących treści dotyczy dziś w dużej mierze Internetu i telewizji. Ale tam jeszcze w miarę można kontrolować sytuację. Na rynku dostępne są programy, które np. blokują strony zawierające treści erotyczne i pornograficzne czy dostęp do czatów. Program można kupić w sklepie internetowym lub ściągnąć -w wyszukiwarce wystarczy wpisać: blokowanie stron internetowych.
Również operatorzy telewizji zapewniają możliwość zakładania takich \"blokad” - np. programy są uruchamiane po wpisaniu kodów. Tak, aby dziecko nie miało możliwości oglądania treści dla dorosłych, przemocy.
pod opieką dorosłych - w szkole, w przedszkolu, w domu. Ale nie zawsze tak jest.
- Nie jestem przeciwnikiem uświadamiania dzieciom rzeczy, jakie zostały pokazane na wspomnianej wystawie - mówi Siudem. - Ale do tego jeszcze potrzebna jest odpowiednia osoba, aby dziecku skomentowała problem, najlepiej rodzic. Aby dziecko nie zostało samo z tym, co zobaczy. Bo maluchy mają bujną wyobraźnię i nie wiemy, jaki skutek wywoła w nich duże zdjęcie z widokiem martwego noworodka. A reakcje mogą być różne - od rozstroju nerwowego nawet po myśli samobójcze.
M.in. dlatego prawo stanowi, że najmłodszym nie wolno sprzedawać pism o treściach pornograficznych.
- Mówi o tym art. 202 Kodeksu karnego - przypomina Anna Smarzak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Czy powinno się pokazywać przemoc w miejscu publicznym?
Ireneusz Siudem
psycholog
Centrum miasta jest miejscem, gdzie spacerują nie tylko dorośli, ale i dzieci. Dlatego taką wystawę, która prezentuje szokujące treści, najlepiej organizować w miejscu zamkniętym.
Czy wolność wypowiedzi nie ma żadnych granic?
Zbigniew Hołda
członek zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Trudno polemizować z wyrokiem sądu. Zobaczymy jednak, na ile ta linia obrony wolności wypowiedzi utrzyma się w polskim sadownictwie. Czy podobnie będą sądzeni ci, którzy narażą się swymi poglądami np. rządzącym?
Konstytucja RP mówi, że wolność człowieka podlega ochronie prawnej. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. Wolność może być jednak ograniczona, ale to jednocześnie musi być uzasadnione koniecznością w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych osób.
Reklama













Komentarze