Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

10-letnia dziewczynka ocaliła swoją mamę

W piętnaście minut po tym, jak dyżurny biłgorajskiej policji odebrał sygnał od przerażonego dziecka, jeden z patroli był już moście.
33-letnia matka dziewczynki chciała skoczyć do rzeki. Udało się ją uratować. Kobieta wyszła z domu w poniedziałek w nocy. Wcześniej pożegnała się z dziećmi, 10-letnią córką i 14-letnim synem. Zostawiła im pieniądze \"na życie”. Dziewczynka niewiele myśląc wykręciła numer policji. - Nasza mama chce się zabić. Ratujcie ją! - usłyszał w słuchawce oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju. Była godzina 21.05. - Sygnał natychmiast trafił do wszystkich radiowozów patrolujących miasto - relacjonuje podkomisarz Marek Jamroz z biłgorajskiej policji. Jeden z patroli ruszył do mieszkania 33-latki. - Po krótkiej rozmowie z domownikami nasi funkcjonariusze odnaleźli kobietę na moście nad Białą Ładą przy ul. Sikorskiego. Był z nią syn, starał się ją powstrzymać. Kobieta szykowała się do skoku. Ratunek przyszedł w ostatniej chwili. To było w jakieś piętnaście minut od przyjęcia zgłoszenia - dodaje Jamroz. Policjantom szybko udało się odwieść kobietę od samobójstwa. Przekazano ją lekarzom z pogotowia. - Nasza rola jest drugorzędna, kobieta żyje dzięki swojej córce - dodaje Jamroz. Więcej w jutrzejszym Dzienniku Wschodnim
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama