Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wy macie budynek, my mamy pomysł

Mieszkańcy Teresina, (gm. Białopole) sami rozbudowali szkołę. Niestety, zaraz po tym została zlikwidowana
. Aby budynek nie stał pusty zdecydowali, że podarują go stowarzyszeniu. Na przeszkodzie stanęły jednak przepisy. W budynku po byłej szkole miałby powstać Ośrodek Rehabilitacji i Rekreacji dla Osób Niepełnosprawnych. Jego otwarcie już od kilku lat planuje chełmskie Stowarzyszenie na Rzecz Integracji Osób Niepełnosprawnych ze Środowiskiem \"O Godne Życie”. Pomysł lokalizacji ośrodka w Teresinie pojawił się kilka miesięcy temu, ale do realizacji nigdy nie było tak blisko jak teraz. - To miejsce ma swoje atuty - mówi Jolanta Kołtun, prezes stowarzyszenia. - Okolica jest ekologicznie czysta, a budynek w dobrym stanie technicznym. Gdyby gmina przekazała nam budynek w formie darowizny, byłoby idealnie. Za nieodpłatnym przekazaniem jest też część mieszkańców Teresina. A ich zdanie jest w sprawie niebagatelne, bo to oni sami zbudowali nową część szkoły. Podczas zorganizowanych specjalnie zebrań, za darowizną dla stowarzyszenia opowiedziała się ponad połowa mieszkańców wsi. Za jest też większość radnych. W czym więc problem? - Podczas ostatniej sesji ta sprawa miała być już nawet głosowana, ale wynikł pewien problem - tłumaczy Henryk Maruszewski, wójt gminy. - Nasz prawnik dopatrzył się, że nie możemy przekazać nieodpłatnie własności gminy stowarzyszeniu, ponieważ nie jest ono jednostką publiczną. Pani Kołtun zapowiedziała, że wystąpi do Urzędu Wojewódzkiego o wyjaśnienie sprawy. Jeśli okaże się, że jest jakieś wyjście z tej sytuacji, na pewno z niego skorzystamy. Obie strony zapewniają, że uruchomieniem ośrodka rehabilitacyjnego w Teresinie są zainteresowane. Mimo to wójt zaznacza, że na względzie musi mieć korzyści, jakie gmina może z tego tytułu osiągnąć. Jego zdaniem budynek jest na tyle atrakcyjny, że można go też sprzedać. Przyznaje jednak, że od trzech lat, czyli od czasu zamknięcia szkoły, żaden kupiec się nie znalazł. - Oczywiście, jeśli oddamy budynek stowarzyszeniu korzyści też będą i to jest najważniejsze - dodaje Maruszewski. I właśnie na te korzyści już teraz liczą mieszkańcy Teresina. - Niech kilka osób znajdzie pracę w ośrodku, to już jest dobrze - mówią. Dobra współpraca już się zaczęła. Choć ośrodka jeszcze nie ma, kilku młodych ludzi ze wsi zostało stażystami w stowarzyszeniu.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama