Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Dzisiaj zostanie rozegrany zaległy mecz czwartej ligi

Tak interesującej końcówki sezonu jak teraz nie było już dawno. W grze o awans liczą się trzy drużyny, zażarta walka toczy się też na dole tabeli.
Do zakończenia rozgrywek w lubelskiej IV lidze pozostały jeszcze trzy kolejki. Na razie wiadomo jedynie, że do klasy okręgowej spadną ostatnia Unia Krzywda i przedostatnia Stal Poniatowa. Te zespoły zdecydowanie odstają od reszty walczącej o utrzymanie.

Na chwilę obecną zdegradowane zostałyby także drużyny z miejsc 12-14, a więc Sparta Rejowiec Fabryczny, Lutnia Piszczac i Roztocze Szczebrzeszyn. Ale w ich przypadku walka jeszcze się nie skończyła.

Roztocze już dziś może wyprzedzić w tabeli Lutnię jeśli zdobędzie przynajmniej punkt w zaległym spotkaniu z Opolaninem Opole Lubelskie (godz. 18, w Opolu). Kwestia spadków będzie się rozstrzygać nawet po zakończeniu sezonu, bo nie wiadomo czy wszyscy beniaminkowie z "okręgówek” będą chcieli i mogli grać w IV lidze.

Ciekawa sytuacja panuje też na górze tabeli. Pierwszy Górnik II Łęczna ma tyle samo punktów co drugi Hetman Żółkiewka, a w grze o awans liczy się jeszcze trzeci obecnie Lewart Lubartów, który traci do tej dwójki zaledwie "oczko”.

To właśnie między nimi powinna się rozstrzygnąć kwestia awansu. Faworytem są łęcznianie, którym po awansie do ekstraklasy pierwszego zespołu może zależeć na tym, aby mieć rezerwy w III lidze.

– Tak może być, ale nikt z władz klubu niczego takiego nam wprost nie powiedział – mówi Sławomir Skorupski, trener Górnika II.

– Będziemy grać swoje i starać się zachować pierwsze miejsce. A co będzie dalej to zobaczymy. Na pewno sytuacja w lidze jest bardzo ciekawa i to, kto wygra może być wiadomo dopiero w ostatniej kolejce.

Na niekorzyść Górnika II w końcówce sezonu może przemawiać fakt, że wszystkie trzy spotkania rozegra na wyjeździe. Powodem jest remont głównej płyty boiska przy al. Jana Pawła II w Łęcznej i niechęć zawodników do gry na sztucznej nawierzchni, a tylko ta jest dodatkowo zweryfikowana przez LZPN do rozgrywek IV ligi.

– Dlatego wystąpiliśmy ostatnio jako gospodarz w Rejowcu Fabrycznym i to samo będzie w meczu z Orlętami Łuków – dodaje trener Skorupski.

Oprócz Orląt na rozkładzie "zielono-czarnych” są jeszcze Opolanin Opole Lubelskie i Stal Poniatowa. Hetmana czekają mecze z Unią Krzywda, Orionem Niedrzwica Duża (u siebie) i Powiślakiem Końskowola (wyjazd). Z kolei Lewart zmierzy się jeszcze z Janowianką Janów Lubelski i Ładą Biłgoraj na wyjeździe i Victorią Żmudź u siebie.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama