Pogłoska o tym, że inspektor Domaradzki został sfotografowany przez fotoradar, krąży wśród lubelskich policjantów od kilkunastu dni. Nasz informator sugerował, że komendant jechał o 30 km/h za szybko i rozmawiał przez telefon bez zestawu głośnomówiącego. W rozmowie z nami zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kraśniku Ryszard Rafalski, przyznał, że w ostatnich dniach ich fotoradar sfotografował kilka osób o tym nazwisku. Więcej szczegółów podać jednak nie chciał.
Zapytaliśmy więc komendanta Domaradzkiego. - Rzeczywiście, jechałem trochę za szybko swoim prywatnym autem - przyznaje szef lubelskiej policji. - Fotoradar zrobił mi zdjęcie tuż przed obwodnicą Kraśnika, w terenie niezabudowanym. Miałem przed sobą dobrą drogę, być może dlatego trochę przyspieszyłem - tłumaczy Domaradzki. - Mogę tylko powiedzieć, że przekroczenie było nieznaczne. Ale przez telefon nie rozmawiałem. Mandat przyjąłem i już przelałem pieniądze na konto Urzędu Miejskiego w Kraśniku - dodaje.- Komendant każe nas za byle wykroczenie drogowe: spaloną żarówkę, jazdę baz pasów czy niewielkie przekroczenie prędkości. A tymczasem sam jeździ zbyt szybko. Jaki to dla nas przykład? - pyta jeden z podwładnych Domaradzkiego.
Innego zdania jest Janusz Popiel, prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych Alter Ego. - Nie widzę żadnego problemu jeśli inspektor przekroczył prędkości w graniach 20-30 km/h. Każdemu się zdarza. Niech ten pierwszy rzuci kamieniem, kto jeździ zgodnie ze znakami, szczególnie w terenie niezabudowanym. Gdyby komendant jechał o 50 km/h za szybko, albo mataczył przy mandacie, to wtedy byłby skandal.W policji od 1992 r. Karierę rozpoczął w Komendzie Powiatowej Policji w Skarżysku Kamiennej. Od 2006 roku do 2008 roku kierował Komendą Powiatową Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim, a następnie szefował kieleckiej policji. W styczniu 2012 roku został powołany na stanowisko I zastępcy Komendanta Stołecznego Policji. W czerwcu 2013 r. trafił do Lublina, gdzie objął dowództwo Komendy Wojewódzkiej Policji. W policyjnych środowisku mówi się, że lubelska komenda jest przepustką do generalskich szlifów.
Reklama
Komendant policji ustrzelony przez fotoradar Straży Miejskiej w Kraśniku
Inspektor Michał Domaradzki, lubelski komendant wojewódzki policji, został złapany przez fotoradar Straży Miejskiej w Kraśniku. Szef lubelskich policjantów mówi, że jest mu przykro, a mandat już zapłacił.
- 24.06.2014 00:01

Reklama












Komentarze