Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Złoża bursztynu czekają na wydobycie. Poszukiwania ruszą we wrześniu

W powiecie parczewskim nabiera tempa wyścig po bursztyn. Jesienią ruszą poszukiwania przy użyciu sonaru.
Złoża bursztynu czekają na wydobycie. Poszukiwania ruszą we wrześniu
Kilka dni temu do Parczewa przyjechali przedstawiciele branży z Gdyni, Gdańska i Warszawy. - Spotkałem się z najważniejszymi bursztynnikami w kraju. Nie kryli, że zainteresowali się zasobami w naszym regionie po publikacjach w Dzienniku Wschodnim - mówi Waldemar Wezgraj, starosta parczewski.

Starosta informuje, że chodzi o badania, pozyskiwanie i przetwórstwo bursztynu w tzw. delcie parczewskiej.

- Wiążemy z tymi zasobami bardzo duże nadzieje, tym bardziej, że Rosjanie zamknęli dopływ surowca z Kaliningradu. Korzystamy wyłącznie z zasobów w północnej Polsce, które są ograniczone - mówi Michał Kosior, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników z Gdańska. Pierwszym krokiem będzie podpisanie listu intencyjnego o współpracy. - Lada dzień powinny zostać złożone podpisy pod tym dokumentem - mówi Wezgraj.

Bursztyn na terenie powiatu parczewskiego występuje dość płytko, możliwe jest więc przeprowadzenie badań nowoczesną metodą sonarową. - A ta nie wymaga odwiertów. Zaczniemy od gruntów samorządowych, kolejno przechodząc do prywatnych nieruchomości, po uzyskaniu zgody właścicieli - mówi Michał Kosior.

Na podstawie badań geologicznych przeprowadzonych na terenach powiatów lubartowskiego, radzyńskiego i parczewskiego wstępnie oszacowano złoża bursztynu na 256,5 tysiąca ton. - Na naszym terenie ma szansę powstać nawet kilkanaście tysięcy miejsc pracy przy wydobyciu i przetwórstwie jantaru - mówi starosta parczewski.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama