Wołyń to trzynasta drużyna ukraińskiej ekstraklasy minionego sezonu. W pierwszej połowie zespół z Łucka nie poszalał sobie za bardzo, bo jego rywalem na boisku był zespół Włodawianki Włodawa, świeżo upieczonego beniaminka lubelskiej IV ligi.
Podopieczni trenera Marka Droba, który razem z Piotrem Molińskim i Tomaszem Wieczorkiem kompletował kadrę ChOZPN, dali sobie wbić tylko jedną bramkę. Duża w tym zasługa bramkarza Daniela Polaka, który dzięki temu został wybrany najlepszym zawodnikiem zespołu gospodarzy i uhonorowany przez obecnego na meczu prezesa LZPN Zbigniewa Bartnika.
Znacznie gorzej było po przerwie, kiedy na boisku pojawili się gracze z kliku klubów, m.in. Sparty Rejowiec Fabryczny i Victorii Żmudź. Brak zagrania tego zespołu sprawił, że kibice we Włodawie obejrzeli jeszcze siedem goli, ale wszystkie zdobywali piłkarze z Ukrainy.
– Trzeba przyznać, że oni potraktowali ten mecz bardzo poważnie. Przyjechali do nas z kadrą ponad 20 zawodników i całym sztabem zespołu. Na dobrą sprawę to powinni się zmierzyć z Legią Warszawa lub Wisłą Kraków, dlatego tym bardziej cieszymy się, że udało nam się z nimi zagrać.
Dla naszych chłopaków była to ciekawa przygoda – mówi Ryszard Nilipiuk, prezes Włodawianki.
Spotkanie oglądało ok. 400 kibiców, w tym starosta włodawski Wiesław Holaczuk i radny miejski Mariusz Zańko. Wszystko wskazuje na to, że włodawscy fani będą mieli wkrótce kolejną okazję do zobaczenia ciekawej drużyny.
Działacze klubu planują bowiem na 5 sierpnia towarzyskie spotkanie z Pogonią Lwów. Niewykluczone też, że ekipa z Łucka zawita jeszcze do naszego regionu w ramach podpisanej umowy o współpracy z ChOZPN i LZPN.
Reklama
Włodawianka nie dała się Wołyniowi Łuck
W meczu towarzyskim rozegranym we Włodawie reprezentacja Chełmskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej przegrała z Wołyniem Łuck 0:8 (0:1)
- 03.07.2014 19:05
Reklama












Komentarze