Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Padwa Zamość 30 XI - grafika reklamowa

Sikora: Awansu nie obiecuję

Rozmowa z Michałem Sikorą, nowym koszykarzem Startu Lublin
- Na pewno tak. 1 sierpnia podpiszę dwuletni kontrakt i znowu wrócę do Lublina. - Teraz nie ma już chyba co gdybać. Trzeba się skoncentrować na szybkim powrocie do pierwszej ligi. - Nie będę obiecywał, że na sto procent awansujemy, ale oczywiście to będzie naszym celem. Dobrą wiadomością jest fakt, że odpadły z rywalizacji dwie, jak dla mnie, bardzo silne drużyny: z Katowic i Krosna. Oba zespoły wykupiły dzikie karty o klasę wyżej. W tej sytuacji naszymi głównymi rywalami w walce o promocję będą drużyny z Krakowa. Słyszałem, że są dosyć silne. - Zgadza się, w barwach Startu AZS spędzałem na parkiecie więcej minut i byłem ważniejsza postacią. Ja jednak umiem się dostosować i wcale nie zależy mi na tym, żeby być najlepszym strzelcem. W Jarosławiu grałem średnio 20 minut w meczu, zdobywałem około 10 punktów i zaliczałem cztery asysty. Dlatego moim zdaniem miniony sezon nie był dla mnie aż taki zły. Dodatkowo przecież awansowaliśmy do najwyższej klasy. - Nie będę ukrywał, że chodziło po prostu o pieniądze. Oferta z Jarosławia była bardzo atrakcyjna, a ja akurat potrzebowałem środków na dom, który budowałem. - Miałem propozycje z Sokoła Łańcut i Siarki Tarnobrzeg. W Lublinie wybudowałem już jednak dom, urodził mi się syn, więc postanowiłem wrócić i pomóc Startowi w walce o awans.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama