Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ładna, bo zajada szpinak

Rozmowa z Magdą Dylon, kandydatką Lubelszczyzny do korony najpiękniejszej Polki w konkursie Miss Polonia
• 13 września w Łodzi weźmie pani udział w finale konkursu Miss Polonia. Co będzie, jak pani wygra? - Nawet tego nie zakładam. Finał jest wieloetapowy, a na każdym odpada po kilka dziewczyn. Na razie nie myślę o finale. - Wzrost 175, biust 85, talia 59, biodra 89. Jestem lublinianką i mam 21 lat. • I pewnie dzień w dzień siłownia i dieta. Nie wie pani, jak dobra może być np. golonka… - A skąd! Za siłownią nie przepadam i nie trzymam rygorystycznej diety. Lubię przede wszystkim szpinak pod każdą postacią - pierogi, naleśniki, lasagne. Najlepiej jak mi go babcia przyrządzi. Przepadam też za schabowymi. - Tak, jak mój chłopak. Nie mam jakiegoś wzorca, że musi mieć 189 cm wzrostu i niebieskie oczy. Ważne, co facet ma w głowie, a nie jak wygląda. Gdybym jednak musiała wybrać, to wskazałabym na George\'a Clooneya. Ma klasę. - Oby tylko nie sportowy. Lubię duże limuzyny, np. lexusa 430. • Ulubiony film? - \"Frida” z Salmą Hayek w roli głównej. • Po finałach zapewne przyjdzie czas na krótki odpoczynek. Gdzie się pani wybiera? - W drodze do finału wygrałam wycieczkę. Jeszcze nie zdecydowałam, gdzie pojadę. Chciałabym bardzo zobaczyć piramidy, Luxor. Moim największym marzeniem są jednak Chiny. Kiedyś tam pojadę. - Od października podejmę studia psychologiczne w Warszawie.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama