We krwi promile cztery, na drodze przeszkody dwie. Po uderzeniu w znak rowerzystka straciła przytomność
To nie był bieg z przeszkodami, to było kolarstwo ekstremalne. 51-letnia łukowianka musiała być doświadczoną "zawodniczką", bo wsiadła na jednoślad, mając we krwi cztery promile alkoholu. Zwycięstwa jednak zabrakło, zamiast tego odpadła z rywalizacji, tracąc przytomność po uderzeniu w barierkę i znak drogowy.
16.09.2020 13:40