
Uroczysty pochód i gala w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego - tak lubelskie uczelnie rozpoczęły nowy rok akademicki. To trzecia wspólna inauguracja w ramach Związku Uczelni Lubelskich. Rektorzy podkreślali, że w obliczu wyzwań finansowych, demograficznych i politycznych największą siłą lubelskiej nauki pozostaje współpraca ponad podziałami.

Na pięciu uczelniach publicznych i czterech niepublicznych w Lublinie, kształci się 60 tysięcy studentów, którzy do wyboru mieli ponad 200 kierunków studiów. W tym gronie jest niemal 9 tysięcy studentów zagranicznych pochodzących ze stu różnych krajów.
– Obawiamy się, czy studenci zagraniczni nie przestraszą się sytuacji wzdłuż naszej granicy. Uspokajamy, że w Lublinie panuje równowaga pod względem rekrutacji. Mamy rekordową liczbę studentów polskojęzycznych oraz nowe kierunki – mówi ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL.
Wspólna inauguracja roku akademickiego odbyła się w ramach Związku Uczelni Lubelskich (ZUL), który od trzech lat integruje największe ośrodki akademickie miasta.
– W dobie dynamicznych zmian demograficznych i postępu technologicznego uczelnie naturalnie konkurują. Ale naszą siłą nie jest rywalizacja, lecz współpraca – podkreśla prof. Zbigniew Pater, rektor Politechniki Lubelskiej. Jak dodaje, ZUL przynosi realne korzyści, m.in. dzięki wspólnym inicjatywom. Mowa o programie „Staże za miedzą”, Międzyuczelnianej Karcie Bibliotecznej, pikniku pracowniczym, czy chociażby dzisiejszej, wspólnej inauguracji roku akademickiego, podczas której władze uczelni i studenci uczestniczą w uroczystym pochodzie ulicami Lublina i wspólnie celebrują ten dzień.
– Razem możemy znacznie więcej niż każdy z nas z osobna – podkreślają zgodnie władze uniwersytetów.
Choć obecne przepisy pozwalają uczelniom jedynie na tworzenie związków do 2028 roku, rząd rozważa nowe regulacje dotyczące federalizacji. – Być może w przyszłości uczelnie będą mogły się łączyć, zyskując większą autonomię. Tym pewnie bylibyśmy zainteresowani – zaznacza prof. Pater.
Tort do podziału
Szkoły wyższe jak co roku mają nowe inwestycje, cele i wyzwania. W przypadku Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie to przebudowa budynku przy Leszczyńskiego na nowoczesny akademik, a także modernizacja hali technologii i żywności.
Zmiany szykują się również w samym systemie szkolnictwa wyższego. Przewidują one m.in. większą swobodę w dysponowaniu środkami przeznaczonymi na stypendia rektora oraz możliwość finansowania z budżetu państwa działań wspierających osoby z niepełnosprawnościami podczas rekrutacji i studiów podyplomowych. Zgodnie z zapowiedziami obie regulacje mają zacząć obowiązywać od 2026 roku.
Nie wszyscy rektorzy podzielają optymizm związany z obecnym rozwojem nauki. Prof. Radosław Dobrowolski, rektor UMCS, zwraca uwagę na ograniczone finansowanie badań, co stanowi rosnący problem dla środowiska akademickiego: – Środki przeznaczone na rozwój nauki z roku na rok są coraz mniejsze. Swoboda wydawania funduszy cieszy, ale sam „tort” do podziału jest coraz mniejszy - mówił.
Wspólne uroczystości
W tym roku głównym organizatorem miejskiej inauguracji roku akademickiego była Politechnika Lubelska, a główna część uroczystości odbyła się w murach Centrum Kongresowego UP w Lublinie.
Inauguracyjny wykład pt. „Problemy i szanse polskiego szkolnictwa wyższego” wygłosił prof. Arkadiusz Mężyk z Politechniki Śląskiej – Honorowy Przewodniczący KRASP i doktor honoris causa m.in. Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
Podczas wydarzenia odbyła się również immatrykulacja studentów – po jednym z każdej uczelni, a najlepsi otrzymali wyróżnienia. Uroczystość uświetnił występ połączonych chórów lubelskich uczelni pod dyrekcją prof. Elżbiety Krzemińskiej.
