Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przy ul. Chodźki trzeba płacić za postój trwający dłużej niż dwie godziny. Ale nawet ci, którzy zamierzają postawić auto na krócej, muszą pobrać bilet z parkomatu
(fot. Maciej Kaczanowski)
Zakupy Przed kolejnym sklepem pojawiły się parkomaty. Tym razem zamontowano je przed hipermarketem Auchan na Czechowie.
– O płatnym parkingu informują plakaty w sklepie, plakaty na parkingu oraz informacje poprzez radiowęzeł w sklepie – podkreśla Dorota Patejko, dyrektorka komunikacji. – Pierwsze 120 minut jest darmowe, pod warunkiem pobrania biletu z parkometru.
Za każdą kolejną godzinę zapłacić trzeba już po 3 zł.
Jeśli ktoś nie zapłaci lub nie pobierze biletu, będzie musiał zapłacić karę w wysokości 100 zł, która zostanie obniżona do 70 zł jeśli zostanie zapłacona w ciągu tygodnia.
– To dobre rozwiązanie – komentuje pani Anna, mieszkanka ulicy Mackiewicza. – Robię tu zakupy prawie codziennie. Widzę, że problem ze znalezieniem miejsca parkingowego jest coraz większy, bo parkują nie tylko klienci ale także osoby pracujące przy ul. Chodźki, Jaczewskiego, czy nawet Obywatelskiej. Mam nadzieję, że płatne parkowanie rozwiąże ten problem.
W okolicy ubyło miejsc postojowych, bo w miejscu parkingu obok biurowców przy Chodźki budowany jest obecnie blok mieszkalny.
Na wprowadzenie płatnego parkowania jako pierwsza w Lublinie zdecydowała się w 2010 r. galeria handlowa Plaza. Kilka tygodni później dołączył do niej Media Markt z ul. Zana, a potem kolejne sklepy, np. w 2013 r. Biedronka przy ul. Sapiehy, a w 2019 roku E. Leclerc przy ul. Zana. W tym roku zdecydowała się na to m.in. Stokrotka przy ul. Harnasie, parkomaty ustawiła również galeria Olimp.
