Reklama
7 / 9
Dziczyzna
Na dobrą dziczyznę warto zabrać znajomych do Pułankowic, gdzie w Zajeździe Marta przyrządza się ją według przedwojennych receptur. Zjecie tu pieczeń z dzika, udziec z sarny, dziką kaczkę a nawet comber z zająca. Dziczyzna z Pułankowic znalazła uznanie wielu znawców, ceni ją Robert Makłowicz. Szlachetne mięso marynuje się w specjalnym zestawie surowych warzyw, na talerzu jest soczyste i kruche.
Reklama
