Reklama
7 / 12
Martin Smolinski
Do Motoru trafił tuż przed meczami fazy play-off, gdy trzeba było zastąpić Lamberta. Wystąpił w pierwszym meczu półfinałowym w Ostrowie, gdzie zdobył 7 punktów. Lublinianie liczyli, że będzie mógł wystąpić w barażach ze Stalą. Główna Komisja Sportu Żużlowego pozostała nieugięta w kwestii interpretacji regulaminu i musieliśmy radzić sobie z dwoma obcokrajowcami, przy czym rywale mogli skorzystać z trzech cudzoziemców. Trener Dariusz Śledź postanowił postawić na sprawdzonych Lamberta i Pedersena.
Reklama
