Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Ten spektakl zadedykujemy Jurkowi

Rozmowa dnia z Maciejem Wijatkowskim, menedżerem Teatru Wizji i Ruchu
- Informacja o śmierci Jurka Leszczyńskiego spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Po zebraniu zespołu podjęliśmy decyzję, że nie można tak zostawić spektaklu \"Idzie skacząc po górach”, nad którym pracowaliśmy z Jurkiem przez ostatnie tygodnie. Planowaliśmy nakręcić jego telewizyjną wersję. I dokończymy tego dzieła. - Muzyką, którą napisał Mietek Jurecki, nowymi scenami wyreżyserowanymi przez Jurka, większą ilością aktorów oraz scenami filmowymi, nakręconymi jeszcze z udziałem Jurka na warszawskim Powiślu. • Zarejestrował pan pierwszą wersję spektaklu \"Idzie skacząc po górach”. Prapremiera odbyła się w maju w Lublinie. Czy jej fragmenty znajdą się w nowej wersji? - Nie mamy takich planów. Na razie szukamy aktora, który zagra starego mima w zastępstwie zmarłego Jurka. - Jurek zrobił spektakl o tym, jak umierający mim uczy kilkunastoletniego chłopca pantomimy. Jego śmierć sprawiła, że wyszedł z tego testament. - Bardzo przeżył śmierć Jurka. Chodzi smutny. Nie bardzo rozumie, czego Jurek nie poprowadzi już prób. • Leszczyński planował premierę nowej wersji 13 grudnia w studiu lubelskiej telewizji. Zdążycie? - To duże przedsięwzięcie. Dobrze, jeśli wyrobimy się do końca roku.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama