Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Marcin Jałocha zwolniony z Wisły Puławy

Krótko trwała przygoda Marcina Jałochy z Wisłą Puławy. W czwartek, zaledwie po pięciu kolejkach nowego sezonu zarząd klubu zdecydował o zwolnieniu 43-letniego trenera
Pracę stracił także asystent szkoleniowca Kordian Wójs. Tymczasowym następcą Jałochy będzie Robert Złotnik, były dyrektor sportowy tego klubu oraz trener grup młodzieżowych.

Były reprezentant Polski na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie prowadził zespół z Puław od 17 czerwca. Pod jego wodzą "Duma Powiśla” zanotowała bardzo słaby start w tym sezonie. W pięciu meczach zdobyła tylko jeden punkt po remisie na inaugurację z Okocimskim Brzesko. Cztery kolejne spotkania Wisła przegrała, w tym środowe z Rozwojem Katowice 0:1. Co więcej w obecnych rozgrywkach puławianie ani razu nie wpisali się na listę strzelców.

W czwartek rano wydawało się, że były opiekun Radomiaka Radom dostanie szansę rehabilitacji w niedzielnym spotkaniu z Nadwiślanem Góra. Działacze podjęli jednak inną decyzję.

– Zdecydowaliśmy się rozstać z trenerami Marcinem Jałochą i Kordianem Wójsem, ale umówiliśmy się, że nie będziemy komentowali tej decyzji. Czy będziemy rozglądali się za nowym szkole-niowcem? Tego też nie będziemy komentować – mówi Grzegorz Nowosadzki, prezes Wisły.

Na konferencji prasowej po środowym spotkaniu z Rozwojem pojawili się zawodnicy, którzy stanęli w obronie szkoleniowca. – Stanęliśmy murem za trenerem, bo nie chcieliśmy, żeby tylko jego obarczano winą za niepowodzenia drużyny. To my reprezentujemy przecież klub na boisku i to przede wszystkim my ponosimy winy za wyniki, jakie osiąga Wisła w obecnym sezonie – tłumaczy Konrad Nowak.

– Myśleliśmy, że zespół w niezmienionym składzie dostanie jeszcze jedną szansę na przełamanie. Stało się jednak inaczej i działacze podjęli inną decyzję. My jesteśmy od grania w piłkę, dlatego musimy skupić się na najbliższym przeciwniku i zrobić wszystko, żeby wreszcie przełamać fatalną passę. Najpierw zdobyć tego pierwszego gola, a następnie trzy punkty – ocenia Mateusz Gawrysiak, kapitan Wisły, który obecnie leczy kontuzję.

Trener Jałocha już podczas konferencji zaznaczał, że pogodzi się z każdą decyzją działaczy. – Na pewno sytuacja jest ciężka. Przyszedłem do Puław po to żeby zespół zdobywał punkty, a tego nie robi. Jeżeli będą podjęte jakieś działania przez działaczy to każde uszanuję. Wierzę w tych zawodników i w ten zespół, myślę, że jesteśmy w stanie zdobywać punkty w tej lidze – mówił były już szkoleniowiec "Dumy Powiśla”.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama