Reklama
Lubelska klasa okręgowa: Mirosław Banaszek trenerem Orłów Kazimierz
Wakat na stanowisku trenera Orłów Kazimierz po odejściu Jacka Magnuszewskiego do Wisły trwał zaledwie dwa dni.
- 03.02.2009 12:02
Już w sobotę piłkarze piątej po rundzie jesiennej drużyny lubelskiej \"okręgówki” poznali nazwisko nowego szkoleniowca. Został nim Mirosław Banaszek opiekujący się grupami młodzieżowymi Wisły.
- Moim zdaniem to dobry wybór - komentuje Rafał Kamola, piłkarz Orłów. - Trener Banaszek trenował mnie już w juniorach i wiem, że zna się na swojej robocie. Jest dobrze zorganizowany. Istotną rzeczą jest dla mnie również to, że zna praktycznie wszystkich zawodników naszej drużyny i nie będzie miał problemu z ustawieniem nas - dodaje.
Dobra informacja dla kazimierskich kibiców jest taka, że umowę z Orłami podpisał napastnik Tomasz Sikora, który jesienią występował na czwartoligowych boiskach w barwach Sokoła Adamów. Już wcześniej kazimierzanie pozyskali także Piotra Wielgo.
Ta dwójka to jak na razie jedyne nowe twarze w zespole. - Na tę chwilę nie ma potrzeby żeby ściągać jeszcze kogoś - tłumaczy Mirosław Banaszek, który już w niedzielę poprowadził Orły w sparingu z KS Raszyn (czwarty zespół mazowieckiej ligi okręgowej).
Mecz zakończył się remisem 2:2. Gole dla kazimierzan strzelili Sikora i Mateusz Marcinkowski. - To był pierwszy pierwszy sparing chłopaków i oceniam go pozytywnie. Graliśmy praktycznie bez obrony, która została sklecona z zawodników występujących na innych pozycjach - komentuje szkoleniowiec.
Co ciekawe, w drużynie Orłów gra... syn trenera Banaszka - Rafał. Jego ojciec zapowiada jednak, że zawodnik nie będzie miał z tego powodu taryfy ulgowej. - Wręcz przeciwnie, będę od niego wymagał jeszcze więcej niż od innych - śmieje się Banaszek senior. A już na poważnie dodaje: Do tej pory dawał sobie radę jeśli chodzi o miejsce w podstawowej jedenastce, więc teraz też nie będzie potrzebował niczyjej protekcji.
W sobotę Orły zagrają sparing z Powiślakiem Końskowola
Reklama












Komentarze