Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

LUBELSKA KLASA OKRĘGOWA Pozostałe wyniki

Prezentujemy wyniki wraz z krótki opisami pozostałych spotkań lubelskiej okręgówki.
Sobotnie spotkanie można określić spokojnie pojedynkiem Dawida z Goliatem. Jak zwykle w takich sytuacjach bywa sukces, bo takim jest dla Amatora Leopoldów Rososz remis, odniósł ten pierwszy. - Stawiamy na młodych zawodników, więc ten wynik nie martwi mnie - skomentował Marek Sadowski, opiekun rezerw Motoru. W barwach gości zadebiutował Alexandru Carabulea, który kilka dni temu został zakontraktowany przez lubelskiego pierwszoligowca. - Chłopak szarpał, ale nie pokazał nic rewelacyjnego - skomentował Jarosław Prządka, wiceprezes Amatora. Amator Leopoldów Rososz - Motor II Lublin 2:2 (1:2) Bramki: L. Lipiec (3, 78) - Łukaszczyk (30), Wójcik (40). Amator: K. Lipiec - Habowski, Nowaczyk, D. Walasek, M. Walasek, L. Lipiec, Kaźmierczak (75 Staniak), Stoń, Rzemiszewski (80 Kamiński), Biłos (75 Kardas), Młot. Motor II: Oszust - Rutkowski, Budzyński, Mędrzecki, Mazurek, Łukaszczyk, Szczepiński, Wójcik, Hempel, Zabiegły, Carabulea (65 Artur Sadowski). Żółte kartki: Budzyński, Wójcik. Sędziował: Kępowicz. Widzów: 100. Polesie Kock przez całą rundę jesienną borykało się z brakiem rasowego snajpera. Transfery poczynione przez Przemysława Aftykę pozwoliły rozwiązać ten problem. Boleśnie przekonał się o tym Hetman Gołąb, któremu w sobotę piłkarze Polesia zaaplikowali aż cztery bramki. Trzy z tych goli zdobyli piłkarze sprowadzeni w przerwie zimowej. - Wreszcie mamy kim straszyć rywali. Trafiliśmy z transferami - cieszy się Leon Filipek, kierownik gości. Hetman Gołąb - Polesie Kock 1:4 (0:2) Bramki: Jarosław Gowin (60) - A. Sobolewski (7), Magier (43), Augustynowicz (63), Bączek (78). Hetman: Bicki - Rożek, Bancerz, Kozak (70 Gieras), R. Warda, P. Warda, P. Ziomka (30 Capała), Kusal (75 Kawka), Dziosa, Jarosław Gowin, Jakub Gowin. Polesie: Maj - Kozłowski (80 P. Sobolewski), M. Lato, A. Sobolewski, P. Witek, Zarychta (60 Gałązka), Misiarz, Bujek, Bednarczyk (65 Skwara), Augustynowicz, Magier (70 Bączek). Żółte kartki: Jakub Gowin, Rafał Warda. Sędziował: Marciniak. Widzów: 100. To już drugi mecz z rzędu, w którym piłkarze z Niemiec wracają do domów z bagażem czterech bramek. - Kontuzje, kartki i wypadki losowe przetrzebiły nasz skład na początku rundy - komentuje Tomasz Choroszy, opiekun gości. W zupełnie innych nastrojach są piłkarze z Wierzchowisk, którzy drugi raz z kolei zaaplikowali rywalom cztery bramki. Trenerski nos potwierdził Zbigniew Wójcik, gdyż Grzegorz Wardziński i Paweł Rodak, którzy weszli na murawę z ławki, wpisali się na listę strzelców. LKS Wierzchowiska - GKS Niemce 4:0 (2:0) Bramki: Witkowski (4), Iwanek (20), Wardziński (75), Rodak (82). Wierzchowiska: Urbański - Stępniewski, Krzak, Dryja (50 Wardziński), Wronka, Witkowski, Derkacz (60 Rodak), Nastulak, Kamiński (65 Dybała), Madura, Iwanek (75 Motyl). Niemce: Boguta - Pasztelan, Ł. Snopkowski (55 Choroszy), Wójcik, Bekier (30 Tworek), Kowalik, Szołtek, Łuszczak, Beda, Gawlak (90 Bidyński), Kowalski. Żółte kartki: Ł. Snopkowski, Kowalik, Beda, Choroszy. Sędziował: Małyszek. Widzów: 150. Dużo gry kontaktowej zobaczyli kibice, którzy przybyli na mecz Wisły Annopol z Piaskovią Piaski. Miejscowi fani nie mieli jednak udanej niedzieli, gdyż ich pupile dość gładko przegrali 0:2. - Nie zasłużyliśmy na tę porażkę. Od początku rundy prześladuje nas pech - żalił się Wiesław Tokarski, prezes ekipy gospodarzy. Na murawie od początku dominował chaos i ostra gra. - Walczyliśmy na noże, ale nie brutalnie - komentował Grzegorz Osajkowski, trener Piaskovii. Wiślacy stracili nie tylko dwie bramki, ale również Arkadiusza Maja, który w jednym ze starć boiskowych uszkodził więzadła krzyżowe. Uraz 25-letniego obrońcy spowodował dziesięciominutową przerwę, gdyż wiślaka musiała z boiska zabrać karetka. - Wyglądało to makabrycznie. Mam nadzieję jednak, że Arek nie zerwał więzadeł - tłumaczy Tokarski. Wisła Annopol - Piaskovia Piaski 0:2 (0:1) Bramki: Skorek (42), T. Szklarz (87). Wisła: Ł. Stępień - Gogół, Maj (76 Węska), Dzierżak (46 Mazurek), Tomczyk, Wójcicki (87 Trębacz), Rybak (62 Partyka), Januszek, Proc, M. Stępień, Kowalik. Piaskovia: Wójcik - Niedzielski, Kochalski, Olender, Czarnecki, S. Pasierbik (87 D. Pasierbik), Duda, M. Szklarz, T. Szklarz, Korona (80 Mirowski), Skorek (87 Ł. Sawicki). Żółte kartki: Kowalik - Czarnecki, Olender. Sędziował: Bancerz. Widzów: 400. Nie udało się zdobyć trzech oczek piłkarzom Wieniawy Speed - Car Lublin w debiucie w rundzie wiosennej. Na stadionie Lublinianki, na którym podopieczni Jerzego Wyoślaka wystąpili po raz pierwszy w tym sezonie, padł dość nieoczekiwanie remis. - To był otwarty mecz z sytuacjami z obu stron. Rywale to przede wszystkim ekipa silna fizycznie, więc ciężko było z nimi wygrywać pojedynki główkowe. Punktów będziemy musieli szukać w starciach z innymi przeciwnikami - podsumował spotkanie Jerzy Wyroślak. Wieniawa Speed Car Lublin - MKS Ryki 0:0 Wieniawa: Susz - Mazuruk (65 Stróżak), Pszczoła, Boniaszczuk, Denis, Kołodziejczyk (46 Gogół), Raczkowski (46 Baran), Dadej, Wójcik, Puszka, Demianiuk (65 Woleń. Ryki: Szlendak - Maj, Kozdrój, Starosz, Prządka, Leonarcik, Majek, Kępka (80 Madej), Szymański, Gransztof, Krogulec (88 Walasek). Żółte kartki: Denis - Starosz, Szymański. Sędziował: Paterek. Widzów: 60.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama