Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Nadwiślan Góra – Wisła Puławy 3:1, wreszcie się przełamali

Zespół z Puław strzelił wreszcie swoją pierwszą bramkę w tym sezonie. Niestety, punktów to nie przyniosło, bo Wisła przegrała wyjazdowe spotkanie z Nadwiślanem Góra 1:3
Na ławce trenerskiej Wisły zasiadł wczoraj w trybie awaryjnym Robert Złotnik, były dyrektor sportowy klubu, a obecnie szkoleniowiec grup młodzieżowych. Stało się tak po tym, jak w czwartek zarząd Wisły podziękował za pracę Marcinowi Jałosze.

Pod wodzą Złotnika puławianie przełamali się strzelając swoją pierwszą w tym sezonie bramkę. Zrobił to w końcówce pierwszej połowy spotkania Konrad Nowak, najskuteczniejszy zawodnik Wisły w ub. sezonie.

Chwilę wcześniej Tomasz Sedlewski nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Nadwiślana, który odbił piłkę na rzut rożny. To właśnie po nim Nowak popisał się celnym uderzeniem głową z 5 metrów.

Było to trafienie na 1:1, bo gospodarze już wcześniej objęli prowadzenie po golu Adama Setli. Punktów w Górze nie udało się jednak zdobyć.

Mimo, że okazja ku temu była dobra, bo w 77 min sędzia wyrzucił z boiska Kamila Łączka i Nadwiślan musiał grać w dziesiątkę. Wisła, która w tym momencie przegrywała 1:2, nie wykorzystała szansy. Mało tego, to osłabieni gospodarze strzelili jeszcze jedną bramkę pieczętując swoje zwycięstwo.

– Bramka cieszy, szkoda jednak, że nie wykorzystaliśmy pozostałych sytuacji jakie sobie stworzyliśmy, bo byłaby szansa na lepszy wynik – uważa Robert Złotnik.

– W dodatku błędy popełnione w obronie zdecydowały o tym, że nie dało się uratować choćby remisu. Były jednak momenty fajnej gry, gdzie utrzymywaliśmy się przy piłce.

W następny meczu Wisła zagra u siebie z Siarką Tarnobrzeg (sobota, godz. 17). Czy puławian znów poprowadzi Złotnik? – Tego nie wiem, bo nie rozmawialiśmy na ten temat. Na razie trenuję drużynę i czekam na decyzję zarządu – odpowiada szkoleniowiec.

Nadwiślan Góra – Wisła Puławy 3:1 (1:1)

Bramki: Setla (17), Svarups (71), Matysek (82) – Nowak (43).

Nadwiślan: Florek – Jurek, Boczek, Balul, Łączek, Setla (59 Małkowski), Koman, Kaszok (46 Setlak), Matysek, Furczyk, Legierski (66 Svarups).

Wisła: Leszczyński – Edwards, Gorskie, Jędrzejczyk, Szczotka, Sedlewski (73 Pożak), Machalski, Maksymiuk (79 Kalita), Filipow (42 Wiącek), Nowak, Martuś (56 Lisiecki).

Żółte kartki: Łączek (N) – Nowak (W). Czerwona kartka: Łączek (Nadwiślan, 77 min, za drugą żółtą). Sędziował: Kamil Adamski (Kielce). Widzów: 700.

Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama