\"Lublin LSM/ Stąd właśnie jestem/ Zapraszam w podróż z Juniorem Stressem/ Takiej podróży ty nie wygrasz smsem” - takimi słowami zaczyna się debiutancki, właśnie wydany, album najpopularniejszego obecnie wokalisty krajowej sceny reggae\'owo-dancehallowej.
To nie jedyny na płycie moment poświęcony dzielnicy miasta zwanej Słonecznymi Wzgórzami, na której Junior Stress się wychował. Młody wilk poświecił swojemu miejscu na ziemi niemal wszystkie utwory zawarte na longplayu.
I choć teksty napisane przez lublinianina nie są wyłącznie pochwałą LSM-u i ludzi tu mieszkających, powinni się oni cieszyć, że mają swojego barda. To dziś nie zdarza się często.
Ale tytuł \"L.S.M.” może i powinien kojarzyć się również z grupą Love Sensi Music, do której od paru lat należy Marcel Galiński (to prawdziwe personalia naszego wokalisty). Ten sound system ma taki sam skrót jak Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa i nie jest to przypadkowa zbieżność.
Co do muzyki. Jest ona bardzo skoczna i melodyjna, do tego nowocześnie zrealizowana. Doskonale nadaje się na potańcówki.
Reklama













Komentarze