Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Siatkówka: Strach sparaliżował Szóstkę Biłgoraj

Niestety siatkarki Szóstki w pierwszym meczu turnieju finałowego o awans do pierwszej ligi przegrały z zespołem PLKS Pszczyna 0:3.
piątkowa porażka stawia drużynę z Biłgoraja w bardzo trudnej sytuacji, bo podopieczne trenera Pawła Wrzeszcza mają jeszcze przed sobą starcie z murowanym faworytem, który w bieżącym sezonie przegrał zaledwie... raz - Treflem Gdynia. Zanim jednak zawodniczki Szóstki zmierzą się gdyniankami, w sobotę o godz. 15 czeka je jeszcze mecz z Legionovią Legionowo. - Nie udało się z gospodyniami, ale do spotkania z Legionovią podejdziemy, jakby był to decydujący o awansie mecz. Szkoda pojedynku z Pszczyną, bo była szansa powalczyć, zwłaszcza w pierwszym i trzecim secie. Trzeba jednak otwarcie powiedzieć, że strach całkowicie sparaliżował dziewczyny i głównie z tego powodu ponieśliśmy porażkę. Nie załamujemy rąk i sobotnimi zawodami będziemy chcieli zaistnieć na tym turnieju. W przypadku zwycięstwa, kto wie co może się jeszcze wydarzyć - mówi trener Wrzeszcz. Wczoraj słabymi punktami Szóstki były głównie podstawowe elementy siatkarskiego abecadła - przyjęcie i zagrywka. Aleksandra Niemiec i jej koleżanki walczyły dzielnie w pierwszej i ostatniej partii, ale nie potrafiły przechylić szali na swoją korzyść. Najbliżej sukcesy były w trzeciej odsłonie, ale ostatecznie o dwa oczka lepsze były zawodniczki z Pszczyny (25:23). Drugi set to z kolei całkowita dominacja miejscowego zespołu, który wygrał aż 25:13. Szóstka: Niemiec, Wilk, Kundera, Mojsjenko, Beda, Rudzka, Peret (libero) oraz Paluch, Rapa, Bartuzi, Rymel.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama