Lubelska klasa okręgowa: Sygnał - Wierzchowiska 0:2
Ewentualna przegrana Wierzchowisk praktycznie przekreśliłaby ich szanse na utrzymanie się w \"okręgówce”, a Sygnałowi pozwoliłaby przedostać się na bezpieczną lokatę. Jednak w sobotę więcej woli walki wykazali goście i zasłużenie pokonali lublinian 2:0.
- 10.05.2009 19:16
Stawka spotkania od początku paraliżowała poczynania obu zespołów. Szybciej tremy pozbyli się miejscowi, którzy w pierwszej połowie mogli zdobyć przynajmniej dwie bramki. Stare piłkarskie przysłowie mówi, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Potwierdziło się ono w 40 min, kiedy w okazji sam na sam znalazł się Norbert Iwanek i strzałem w krótki róg otworzył wynik. - Mierzyłem w to miejsce, bo widziałem, że Daniel Gwardyński chce rzucić się w drugą stronę - tłumaczył uradowany zdobywca gola.
Niespodziewanie po przerwie ton boiskowym wydarzeniom nadawali piłkarze z Wierzchowisk, którzy chcieli pójść za ciosem. Między 54 a 66 minutą przyjezdni mieli siedem sytuacji stuprocentowych, ale nie trafiali do bramki, albo na drodze piłki stawał świetnie dysponowany Gwardyński. Młody golkiper Sygnału nie był w stanie jednak nic zrobić w 84 minucie, kiedy celnym strzałem z rzutu karnego pokonał go Damian Dryja.
- Martwi mnie nasza nieskuteczność. Od trzech tygodni nasze treningi opierają się wyłącznie na zajęciach snajperskich. Wierzę, że w najbliższej przyszłości poprawimy się także w tym elemencie - tłumaczył Zbigniew Wójcik, opiekun gości. - Nie wyobrażam sobie Sygnału w A klasie - dodał Mariusz Grzegorczyk, pomocnik gospodarzy.
Bramki: Iwanek (40), Dryja (74 z karnego).
Sygnał: Gwardyński - Lemieszek (84 Cadima), Świątkowski, Grajczyk, Brzozowski (46 Walencik), Grajewski (42 Zając), Paszczuk, Grzegorczyk (73 Siczek), Grabias, Pyda, Kołodziej.
Wierzchowiska: Urbański - Stępniewski, Krzaczek, Dryja, Wronka, Witkowski, Derkacz (46 P. Rodak), Nastulak (85 Motyl), Kamiński, Madura (67 Dybała), Iwanek (88 Śmigasiewicz).
Sędziował: Walczyński. Widzów: 100.
Reklama












Komentarze