Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lubelska klasa okręgowa: Zwycięstwa Polesia i LKS, remisy w Kazimierzu Dolnym i Lublinie

Walczący o utrzymanie Sygnał zdobył cenny punkt w Kazimierzu Dolnym. - To był dobry mecz, choć w naszym składzie zagrało aż czterech juniorów. Dlatego punkt zdobyty na terenie Orłów to dla nas korzystny rezultat.
Szczególnie dobrze zaprezentował się Kamil Nakonieczny, który dopiero debiutował na tym poziomie. Więcej z gry mieli gospodarze, ale okazje w wykonaniu mojego zespołu były groźniejsze - skomentował Sylwester Czernicki, trener Sygnału. Mniej zadowoleni byli gospodarze, zarówno z jakości spotkania, jak i rezultatu. Orły to czołowa drużyna ligi, ale wiosną straciły niespodziewanie sporo punktów. A już szczególnie podopiecznym Mirosława Banaszka nie wiedzie się w maju. Zaczęło się od sensacyjnej porażki z Hetmanem Gołąb, z potem były remisy z Wisłą Annopol i właśnie Sygnałem. W sobotę oba gole gospodarze strzelili głową. Najpierw sztuki tej dokonał Mateusz Marcinkowski. Jednak później dwa błędy w obronie miejscowych wykorzystali lublinianie. Na 2:1 Sygnał wyprowadził Damian Drzymała, który na boisku pojawił się zaledwie trzy minuty wcześniej. To wprowadziło sporo niepokoju w szeregach Orłów i dopiero w 84 min Marcin Kowalik uratował remis. Orły Kazimierz Dolny - Sygnał Lublin 2:2 (1:1) Bramki: Marcinkowski (28), Kowalik (84) - Lemieszek (35), Drzymała (73). Orły: Guzek - Kamola (77 Grykałowski), Zjawiony, Stolarek, Skowyra, Guz (Pięta), Berliński, Suszek, Banaszek (61 Jusyk), Sikora (70 Kowalik), Marcinkowski. Sygnał: Oniszczuk - Lemieszek (70 Drzymała), Paszczuk, Brzozowski, Grajczyk, Świątkowski, Grabias, Nakonieczny, Grzegorczyk, Grajewski (85 Gwardyjski), Kołodziej. Żółte kartki: Skowyra - Grabias, Świątkowski. Sędziował: Golewski. Widzów: 100. Nie możemy być postrzegani jako faworyt, bo tylko Iwan Dykij był z pierwszego zespołu - wyjaśnił podział punktów trener rezerw Marek Sadowski. Gościeradów \"awaryjnie” poprowadził Norbert Rabaniuk. LKP Motor II Lublin - GKS Gościeradów 1:1 (0:1) Bramki: Rusinek (65) - Sypniewski (31). Motor II: Stachurski, Rutkowski, Budzyński, Walczak, Dykij, Zabiegły (46 Świdziński), Łukaszczyk, Szczepiński (70 Rycerz), Jeż (46 Rusinek), Sadowski, Wójcik Gościeradów: Krasoń, Wróbel, Piątek, Kwiatek, Monastyrski, Filipczak, Rabaniuk, Matysiak, Cebula, Kwietniewski, Jurak (46 Kapica, 80 Mikita). Żółta kartka: Budzyński. Sędziował: Mirosław Marek. Widzów: 100. Polesie zaczęło w dziesiątkę, bo lewy obrońca Przemysław Witek, ze względu na komunię, spóźnił się 12 minut. I wtedy właśnie padł gol, po dwójkowej akcji Sebastiana Magiera z Damianem Augustynowiczem. Polesie Kock - Piascovia Piaski 1:0 (1:0) Bramka: Magier (10). Polesie: Maj, Kozłowski, Stopa, A. Sobolewski, P. Witek, Skwara (75 Ł. Witek), Lato, Augustynowicz, Bujek, Magier (90 Gruba), Bączek (60 Chojnacki). Piascovia: Wójcik, Niedzielski, Kochalski, Pasierbik, Olender (65 D. Sawicki), M. Szklarz (81 Nowak), Ł. Sawicki (65 Korona), Skorek, T. Szklarz, Duda, Czarnecki. Żółte kartki: Chojnacki - Skorek, Pasierbik, Ł. Sawicki, M. Szklarz. Czerwona kartka: Skorek (w 68 min za 2 żółte). Sędziował: Zych. Widzów: 200. To była kolejka, w której punkty potraciły czołowe ekipy. - Przeciwnik broni się przed spadkiem i gra ambitnie. Wierzchowiska miały słupek i poprzeczkę, ale i my mieliśmy trzy stuprocentowej okazje. Gola straciliśmy po błędach Michała Boniaszczuka i Marcina Pszczoły - stwierdził opiekun gości Jerzy Wyroślak. LKS Wierzchowiska - Wieniawa Speed Car Lublin 1:0 (0:0) Bramka: Witkowski (60). Wierzchowiska: Urbański, Stępniewski, Krzak, Dryja, Wronka, Witkowski, Nastulak (60 Dybała), Madura (88 Śmigasiewicz), Kamiński, Iwanek, Rodak (75 Derkacz). Wieniawa: Horoch, Denis (79 Raczkowski), Pszczoła, Boniaszczuk, Bondarenko, Kołodziejczyk (88 Firlej), Dadej, Bielak, Mazuruk (46 Wójcik), Puszka, Demianiuk (67 Baran). Żółte kartki: Witkowski - Dadej, Boniaszczuk. Sędziował: Małyszek. Widzów: 200.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama