Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wisła Puławy rozgląda się za nowym trenerem

Drużyna z Puław już pięć kolejek czeka na zwycięstwo. A w sobotę gra z Siarką Tarnobrzeg, która we wtorek zmieniła trenera. Tomasza Tułacza zastąpił znany w naszym regionie Ryszard Kuźma
Wydawało się, że po czterech z rzędu porażkach piłkarze Wisły Puławy będą w stanie przełamać się w meczu z Nadwiślane Góra i przynajmniej zremisować.

Rywal nie był bowiem z górnej półki. Mimo to okazał się lepszy od wiślaków, których po zwolnieniu Marcina Jałochy poprowadził w trybie awaryjnym Robert Złotnik.

– Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że będzie to ciężki mecz – powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu Złotnik. – Oglądaliśmy kilka spotkań Nadwiślana i wiedzieliśmy jaką piłkę gra, że jest świetnie przygotowany fizycznie, cechuje go agresja w każdej minucie spotkania i na każdym metrze boiska. Moi zawodnicy byli zdecydowani żeby tę walkę podjąć. Wydaje mi się, że momentami nawet nam się to udawało. Niestety, głupie, szkolne błędy, zadecydowały o tym, że nie udało nam się wywieźć punktu.

A o tym, że szansa na co najmniej remis rzeczywiście była, świadczą też słowa szkoleniowca zespołu z Góry.

– Uważam, że w pierwszej połowie zagraliśmy trochę słabiej, szczególnie 25 minut, kiedy drużyna z Puław naprawdę grała ciekawą piłkę i nie umieliśmy sobie poradzić z jej atakiem pozycyjnym – stwierdził Adam Nocoń.

– Zdawaliśmy sobie sprawę z potencjału ofensywnego Wisły, ponieważ też oglądaliśmy na video jej mecze i nasuwał się jeden wniosek, że dobrze radzi sobie w ofensywie, pomimo, że nie strzeliła bramki, ale gorzej w tym zespole z defensywą.

To się potwierdziło w drugiej połowie, na którą wyszliśmy bardziej skoncentrowani i agresywni. Drużyna pokazała charakter. Mecz toczył się bardzo szybko i różnie mogło być, ale piękna bramka Tomka Matyska spowodowała, że wygraliśmy. Ale naprawdę po ciężkiej walce.

W kolejnym meczu, w sobotę o godz. 17, Wisła zagra na swoim stadionie z zajmującą trzecie miejsce w tabeli Siarką Tarnobrzeg. Co ciekawe, mimo dobrych wyników w obozie rywala doszło we wtorek do zmiany trenera. Tomasza Tułacza zastąpił Ryszard Kuźma. 52-letni szkoleniowiec pracował ostatnio w I-ligowej Sandecji Nowy Sącz, a wcześniej m.in. w Stali Rzeszów, Lechu Poznań (jako drugi trener) oraz Motorze Lublin.

To już druga, w ledwo co rozpoczętym sezonie II ligi, roszada na trenerskim stołku. Pierwszej dokonali właśnie działacze Wisły dziękując za współpracę Marcinowi Jałosze. Co dalej?

– Na razie drużynę prowadzą Robert Złotnik i jako drugi trener Marek Nowak – odpowiada Michał Świderski, rzecznik Wisły. – Ale szukamy i zastanawiamy się nad innymi rozwiązaniami. Na rynku jest do wzięcia wielu trenerów, ale po tym jak się ostatnio sparzyliśmy, zarząd musi się mocno zastanowić.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama