Lubelska klasa okręgowa: Zwycięstwa Cisów i Tajfuna
Cisy Nałęczów pewnie pokonały 4:2 Wisłę Annopol i na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek zapewniły sobie awans do IV ligi. Jednak atmosfera w uzdrowisku była gorąca nie tylko z powodu sukcesu.
- 14.06.2009 19:52
Od pierwszych minut czuliśmy ogromną presję, z którą ciężko było sobie poradzić - tłumaczy Andrzej Depta, trener gospodarzy. W 23 min wynik spotkania otworzył Arkadiusz Perduta, który strzałem z rzutu karnego pokonał Roberta Paducha. - Sędzia z pewnością nie widział tej sytuacji - powiedział Wiesław Tokarski, prezes Wisły.
- Jeżeli ktoś kopie zawodnika z piłką od tyłu po piszczelach, to chyba normalnym zachowaniem jest odgwizdanie faulu - stwierdził Depta. Po tej sytuacji za zbyt głośne komentowanie decyzji arbitra na trybuny został odesłany Marcin Wróbel, trener gości.
W drugiej połowie swój koncert rozpoczął Marcin Polak, który w pojedynkę rozstrzygnął losy spotkania. Napastnik Cisów trzykrotnie znalazł sposób na słabo dysponowanego Paducha i zapewnił zespołowi z Nałęczowa awans.
Po końcowym gwizdku na murawie doszło do dużego zamieszania.
- Zażądaliśmy sprawdzenia przez arbitra głównego kart chipowych i dowodów tożsamości piłkarzy Cisów - tłumaczy Tokarski. - Sędzia je skontrolował, ale nie sprawdził dowodów. Goście nalegali, aby zobaczyć dowody moich podopiecznych, więc pokazaliśmy im również te dokumenty - wyjaśnia opiekun Cisów. -
Później zostaliśmy otoczeni przez miejscowych kibiców, którzy zaczęli nas obrażać - kontynuuje prezes Wisły. - Chyba byliśmy na dwóch innych meczach. Nic takiego nie miało miejsca. Swoim zachowaniem działacze z Annopola pokazali, że zasługują na... A klasę - skomentował całe zajście Depta.
Cisy Nałęczów - Wisła Annopol 4:2 (1:0)
Bramki: Perduta (23 z karnego), Polak (50, 55, 84) - Trębacz (69), Proc (85).
Cisy: Gołębiowski - Lenartowicz, Żmuda, Perduta, Paluch, Żak, Malesa (83 Kamiński), Polak, Adamczyk (52 Tupaj), Gieroba (58 Skulimowski), Dudek (77 Zgierski).
Wisła: Paduch - Bałoń (63 Tomczyk), K. Węska, Dzierżak, Proc, Gogół, Januszek, Rybak, Wójcicki, Pawłowski (54 Trębacz), M. Stępień.
Żółte kartki: Lenartowicz, Skulimowski - M. Stępień, Tomczyk. Sędziował: Walczyński. Widzów: 200.
Pierwsza połowa meczu pomiędzy Tajfunem i Czarnymi zakończyła się bezbramkowym remisem. Po przerwie sprawy w swoje ręce wziął jednak Grzegorz Skorupa i po jego dwóch trafieniach gospodarze mogli się cieszyć z trzech punktów. Goście kończyli bez trzech graczy usuniętych z boiska.
Tajfun Ostrów Lub. - Czarni Dęblin 2:0 (0:0)
Bramki: Skorupa (47, 78).
Tajfun: Czerniak - Ł. Filipowski, Melchior (46 A. Walkiewicz), Onyszko, Klajda, M. Walkiewicz, Matczuk, Połetko, Krawczyk (46 Kapitan), Adamczyk, Skorupa.
Czarni: Kępka - Flisek, Burek, Osojca, Łukasiewicz, Stachurski, Szostak, Kołdej, Walendziak, Radzikowski, Furmanek (70 Fidut).
Żółte kartki: Szostak, Flisek. Czerwone kartki: Szostak (65 min za dwie żółte), Flisek (75 za dwie żółte), Fidut (80 za niesportowe zachowanie). Sędziował: Olucha. Widzów: 100.
Reklama












Komentarze