Długowieczna oranżeria

Decydując się na budowę ogrodu zimowego, warto wcześniej przeanalizować nie tylko jego usytuowanie względem słońca czy rodzaj wentylacji, ale także parametry materiałów, z jakich będzie wykonany. Radosław Klepko z firmy Reynaers Polska, zwraca uwagę na kilka podstawowych elementów konstrukcji, które - niepoprawnie zaprojektowane - z pewnością przysporzą nam kłopotów nawet już po kilkunastu miesiącach użytkowania. Oto jakich błędów najbardziej należy się wystrzegać. Jeżeli konstrukcja fundamentu będzie zbyt słaba, z pewnością - pod obciążeniem ogrodu zimowego - w pewnym momencie pęknie. Bardzo często w wyniku takich pęknięć zmienia się także geometria konstrukcji, co skutkuje powstawaniem przecieków (rozszczelnień i nieszczelności). Dach powinien mieć odpowiednie pochylenie (10-45 stopni), umożliwiające swobodne zsuwanie się śniegu. Żeby przedstawić bardziej atrakcyjną ofertę niektórzy wykonawcy świadomie zaniżają wskaźniki wytrzymałościowe, np. dobierając tańsze, mniej wytrzymałe elementy konstrukcji, które po kilku latach użytkowania trzeba będzie wymienić. Wielu wykonawców, chcąc przedstawić niższą ofertę cenową, na przeszklenia dachowe stosuje zwykłe szkło zespolone, a nie takie, które - w przypadku pęknięcia - chroni przed zranieniem osoby pod nim przebywające. Każda szyba zespolona stosowana na dach powinna składać się z tafli hartowanej (górna szyba pakietu zespolonego) oraz laminowanej, klejonej (dolna szyba pakietu zespolonego). Projektanci ogrodów zimowych nie uwzględniają możliwości wentylacji i przewietrzania. Bywa też, że w oranżerii zostanie zastosowany grawitacyjny system wentylacji, co może skutkować tzw. efektem \"marznących nóg”. Najlepiej jest \"odwrócić” cykl wentylacji - poprzez podawanie powietrza do wewnątrz z góry i odprowadzanie poprzez wywietrzniki umieszczone w dolnej części konstrukcji. Jeśli wykonawca zastosuje systemy profili bez przekładki termicznej, będzie to skutkowało przemarzaniem całej konstrukcji i skraplaniem się pary wodnej na szybach - a w efekcie - jej zamarzaniem. Źródło: Agency PUBLINK