Bialskopodlaska klasa okręgowa: Potrzebują doświadczonego bramkarza

Wszystko zależy od finansów – podkreśla grający trener Sokoła. – Czekamy na zebranie zarządu, zobaczymy jakie będą oceny i cele. Ja na pewno poprowadzę zespół przynajmniej do listopada, bo tego czasu mam umowę. Jeśli zechcemy zagrać o powrót do czwartej ligi, bardzo ważna będzie frekwencja na treningach. W poprzednim sezonie nie wyglądało to najlepiej. Nie byliśmy też personalnie przygotowani na takie wyzwanie. Nie wypaliły niektóre transfery. Druga runda, kiedy oparliśmy się na zawodnikach z własnego środowiska, wyglądała już pozytywniej. Jeżeli budżet na to pozwoli, to Sokół na pewno będzie liczył się w rywalizacji. Poprzednie zmagania w okręgówce pokazały, że chętnych do awansu szukać trzeba ze świecą. Pomimo zajęcia pierwszego miejsca z promocji zrezygnowała Victoria Parczew. Odmówiła też druga w tabeli Lutnia Piszczac. Ochoty nie zgłaszał także Grom Kąkolewnica. I nie można wykluczyć, że w nadchodzącym sezonie może dojść do powtórki starego scenariusza. A w dodatku w Adamowie nie zanosi się na rewolucję kadrową. – Odejść od nas może Norbert Osial – dodaje Adrian Nowicki. – Naszym młodym bramkarzem interesują się Orlęta Radzyń Podlaski i Wisła Puławy. Być może do Orląt Łuków odejdzie też Sebastian Matuszewski. Poza tym nie zanosi się na inne ubytki. W tej sytuacji naszym priorytetem będzie sprowadzenie doświadczonego golkipera. Piłkarze Sokoła zajęcia wznowią pod koniec tego miesiąca. A w meczach kontrolnych zmierzą się z Huraganem Międzyrzec Podlaski, Hetmanem Gołąb, juniorami Orląt Łuków, Unią Krzywda i Czarnymi Dęblin. W tym tygodniu powinien być już znany szczegółowy terminarz piątej ligi. Wcześniej jednak Bialskopodlaski Okręgowy Związek Piłki Nożnej ustalił, że okręgówka i klasa A rozpoczną sezon 23 sierpnia. Tydzień później wystartują klasy B. Runda jesienna w piątej lidze zakończy się 8 listopada. Problem z młodzieżowcami Drużyna z Dobrynia przygotowania do nowego sezonu rozpocznie na początku sierpnia. Na razie żaden z zawodników nie zgłosił chęci opuszczenia zespołu. Z drugiej strony nie zanosi się również na wzmocnienia. Na razie wiadomo tylko, że trener Jarosław Makarewicz do dyspozycji będzie miał Grzegorza Elerta, który pod koniec ubiegłego sezonu pojawił się na zajęciach. – W tej chwili największy problem mamy z młodzieżowcami. Mam już pewne pomysły, ale do konkretów jeszcze daleko – przyznał szkoleniowiec. W okresie przygotowawczym Dobryń zagra dwa sparingi – 9 sierpnia z Lutnią Piszczac i 16 sierpnia z TOP 54 Biała Podlaska.