Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Karp po nadbużańsku

Żeby go przyrządzić, pojechaliśmy do Karczmy Poleskiej we wsi Kołacze. Tam czekały na nas świeże, odfiletowane karpie. Oraz sało z Ukrainy. Dla jednych sało jest lepsze od najlepszej szynki. Inni pukają się w czoło. No bo jak można zachwycać się soloną słoniną? Zawinęliśmy kawałki karpia w cienkie plasterki sała i upiekliśmy na grillu. Jak wyszło? Takiego karpia jeszcze w życiu nie jadłem.
W Kołaczach znajduje się malowniczy skansen, w którym możecie nacieszyć się poleskim pejzażem, zagrodami z XIX wieku i ukraińskim jadłem. Kiedy z Magdą Fijałkowską z Radia Lublin przybyliśmy na miejsce, grill już palił się wolniutko. Krzysztof Wawrzyszuk z Okuninki, który specjalizuje się w przyrządzaniu ryb z grilla właśnie filetował dorodne karpie. W Letniej Akademii Gotowania uczestniczyły dzieci z prywatnej szkoły w Gardzienicach. Oraz Zofia Dąbrowska z Kołacz, która śpiewała nam do grillowanie tęskne, ukraińskie dymki. Filet z karpia natarliśmy solą i pieprzem. Każdy filet pokroiliśmy na podłużne kawałki. Dzieciaki z Gardzienic ostrym nożem pokroiły sało na bardzo cienkie plastry. – Im cieniej, tym lepiej, żeby starczyło sała dla każdego – żartował Krzysztof Wawrzyszuk. Następnie każdą porcję karpia zawijaliśmy w plastry sała. – Zrobimy rybkę na dwa sposoby. Część filetów zawiniemy w sało, a część w plastry wędzonego boczku – powiedział Wawrzyszuk. Po posmarowaniu rusztów do pieczenia ryb oliwą, do każdego nałożyliśmy po kilka kawałków karpia. Nasz karp na 30 minut powędrował na grilla. ¬– Teraz najważniejsze. Karpia trzeba pilnować. Przewracać co kilka minut – radził nam nasz gilowy mistrz, którego dziewczyny z Gardzienic nazwały Mister Grillem. Po 10 minutach zapach pieczonego karpia zaczął rozchodzić się po okolicy. Śnieżnobiałe sało zrobiło się złociste i chrupiące. Po zdjęciu z rusztu kar po nadbużańsku w towarzystwie polnej mięty i melisy wylądował na talerzach. Jadłem karpia w śmietanie – był pyszny. Jadłem karpia z wędzarki – był jeszcze lepszy. W każdy wakacyjny piątek od 22 do 1 w nocy. Do kursu grillowania dodajemy gwiezdną muzykę. Zapraszamy, Magdalena Fijałkowska i Waldemar Sulisz.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama