Organizatorzy obawiają się, że polskiemu cukrowi "grozi unicestwienie” i zapowiadają blokadę drogi krajowej. - Od godz. 11 do 11.30 będziemy chodzić po przejściach dla pieszych od czasu do czasu przepuszczając samochody - informuje Mariusz Musiej.
Przez następną godzinę blokada ma być całkowita, protestujący mają wykorzystać w tym celu maszyny rolnicze. Potem zamierzają jechać wolno obwodnicą w kierunku ronda, gdzie protest ma się zakończyć. Według organizatorów ma to nastąpić o godz. 14.
Decyzja o proteście zapadła po tym, jak 20 sierpnia wiceminister Skarbu Państwa przedstawił zaporowe według komitetu warunki prywatyzacji KSP. Ma z nich wynikać, że jeśli uprawnieni plantatorzy i pracownicy nie wykupią 90 proc. akcji, to Skarb Państwa zachowa większość.Zdaniem działaczy komitetu propozycje Ministerstwa Skarbu Państwa nie dość, że są dla nich nie do przyjęcia, to świadczą także o ignorancji rządu i lekceważeniu rolników.
"Wzywamy Związkowców działających przy Krajowej Spółce Cukrowej SA do udziału w akcji protestacyjnej, której początkiem będzie blokada dróg w Krasnymstawie - napisali członkowie komitetu do prezesów Związku Plantatorów Buraka Cukrowego przy Krajowej Spółce Cukrowej SA.
Plantatorzy buraków na trzy godziny zablokują drogę krajową nr 17
W poniedziałek o godz. 11 w Krasnymstawie na wjeździe na obwodnicę miasta od strony Zamościa (skrzyżowanie ulic Sokołowskiego i Lwowskiej) ma się zacząć protest plantatorów buraków cukrowych - informuje Mariusz Musiej, przewodniczący Komitetu Obrony Prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej.
- 14.09.2014 13:15

Reklama












Komentarze