Zawodnicy z naszego regionu walczą o wyjazd na ME juniorów
Grzegorz Darczuk, reprezentujący MULKS Terespol oraz Małgorzata Wiejak i Katarzyna Feledyn z Wisły Puławy, znaleźli się w gronie kandydatów, którzy mają szanse pojechać na mistrzostwa Europy juniorów do lat 17. Impreza odbędzie się od 6 do 13 września w izraelskim Eilat. W tej chwili cała trójka przebywa na zgrupowaniu reprezentacji narodowej w Giżycku.
- 18.08.2009 18:34
Darczuk ma już za sobą przetarcie w światowych zmaganiach. W maju tego roku 17-latek wystartował w mistrzostwach świata z Chiang Mai w Tajlandii, gdzie zajął 12 miejsce z wynikiem 116 kg w rwaniu i 146 w podrzucie. Teraz przyjdzie czas na zaprezentowanie swoich możliwości w znacznie silniejszym towarzystwie, bo rywalizacja w europejskim czempioniacie jest silniejsza, niż na MŚ. Konkurentem juniora z Terespola w wadze 77 kg jest o rok młodszy Kamil Szczepanik z Gryfu Bujny. – Na obozie mam 12 zawodników, do Izraela pojedzie ośmiu reprezentantów – tłumaczy trener kadry juniorów Wojciech Gesek. – Zarówno Darczuk, jak Szczepanik mają szanse na występ. Czeka nas kilka sprawdzianów, a najbliższy już w sobotę w Karolewie. Najważniejszym zadaniem będzie teraz wypracowanie optymalnej formy.
Małgorzata Wiejak (69 kg) pojechała do Giżycka prosto z obozu reprezentacji do lat 20. Natomiast Katarzyna Feledyn (48 kg) w ostatnim czasie trenowała pod okiem klubowego trenera Witolda Guza na zgrupowaniu kadry wojewódzkiej juniorek i młodziczek. – Kaśka jest na razie na liście rezerwowej, ale ma bardzo duże szanse by wyprzedzić swoje konkurentki: Paulinę Srokę i Kamilę Kruczyńską – twierdzi trener Guz. – Jeśli ta sztuka jej się uda, wówczas zadebiutuje na poważnej imprezie. Wiejak rywalizuje ze znacznie cięższą Karoliną Chryst i także nie stoi na straconej pozycji. – W środę czeka nas pierwszy poważny sprawdzian – relacjonuje Feledyn. – W Kraszewcu wyrównałam swój rekord życiowy, który aktualnie wynosi w dwuboju 129,5 kg. Trenuję dopiero od miesiąca, bo wróciłam po kontuzji grzbietu, leczonej przez pół roku. Forma zaczyna rosnąć, stać mnie na wygranie rywalizacji z koleżankami. – Jestem lżejsza od Karoliny o 12 kg – dodaje z kolei Wiejak. – To jest moim dodatkowym atutem. Na MŚ w Tajlandii byłam 17, a ona 21. Zgrupowanie w Giżycku ma wyłonić siedem dziewczyn, czyli trzy zostaną w Polsce. Po pierwszych testach będzie wiadomo coś więcej. Moje szanse na wyjazd do Izraela trener kadry Ireneusz Pepłowski ocenia na 90 procent.
Reklama












Komentarze