Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Narysuj Króla Maciusia, wygraj nagrody

Tomasz Chmielik ze Świdnika od lat tłumaczy polską i światową literaturę na język esperanto. Ma na koncie ponad 100 wydanych pozycji, a w kolejce do druku czekają kolejne. Chce, by jedną z nich – \"Króla Maciusia na wyspie bezludnej” – zilustrowali lubelscy uczniowie.
\"Rego Macjo la Unua” – tak w języku esperanto brzmi tytuł książki Janusza Korczaka \"Król Maciuś Pierwszy”. Na język stworzony w 1887 roku przez Ludwika Zamenhofa przetłumaczył ją Tomasz Chmielik, emerytowany nauczyciel ze Świdnika i wiceprzewodniczący Światowej Akademii Literatury Esperanto. – Chciałem, żeby ta wspaniała książka dotarła do wszystkich ludzi na świecie – tłumaczy Tomasz Chmielik. – To lektura nie tylko dla dzieci. Opowiada o problemach władzy, odpowiedzialności, rządzenia. Jest więc uniwersalna i ponadczasowa. \"Król Maciuś Pierwszy” to tylko jedna z wielu książek, które przez kilkadziesiąt lat przetłumaczył na esperanto Chmielik. – W sumie przełożyłem z kilkunastu języków około 200 książek. Połowa z nich została wydana i powędrowała w świat – mówi pan Tomasz. W kolejce do wydania czeka \"Król Maciuś na wyspie bezludnej” Janusza Korczaka. – Pierwszą część \"Króla…” zilustrowali uczniowie z białostockich szkół. Chciałbym, by tym razem zrobiły to dzieci z Lubelszczyzny – mówi Tomasz Chmielik. – Najlepsze prace, które wyłonimy w ramach konkursu trafią do książki \"Król Maciuś na wyspie bezludnej”, a jedna z nich ozdobi okładkę. Pomysł spodobał się marszałkowi województwa lubelskiego, który wraz z naszą redakcją postanowił objąć konkurs patronatem. – Jestem pod wrażeniem dokonań pana Chmielika. Cieszę się, że to lubelscy uczniowie zaangażują się w to szczytne przedsięwzięcie – mówi marszałek Krzysztof Grabczuk. Chmielik tłumaczy m.in. z języka niemieckiego, rosyjskiego, angielskiego, jidysz i hiszpańskiego. I oczywiście polskiego. W jego przekładzie ukazały się do tej pory książki m.in. Guntera Grassa, Brunona Schulza, Isaaca Singera, Ryszarda Kapuścińskiego. – Nie mam z tego żadnych korzyści. To pasja wynikająca z potrzeby przełożenia na międzynarodowy język arcydzieł światowej literatury – tłumaczy.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama