Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sofija Andruchowycz \"Siomga\"

Wydawnictwo Czarne
„Siomga” to opowieść o dzieciństwie, dojrzewaniu, pierwszych doświadczeniach seksualnych. To opowieść o kobietach – podglądanych czujnym okiem Sofiji Andruchowicz, która patrzy na nie – na siebie – z sympatią, czułością, miłością. W jej intymnych, klimatycznych opowieściach niemal wszystko ma podtekst erotyczny. Sny, zapachy, smaki, Dziwne i całkiem zwykłe zdarzenia nabierają nowego, seksualnego wymiaru. Ale jest w tym jakaś elegancja, subtelność, prostota, a równocześnie nie ma dosłowności i jednoznaczności. To chyba największa zaleta tej niezwykłej prozy. Początek może zaskakiwać i nieco dezorientować. Oto bohaterka mieszkająca ze swoim chłopakiem dostrzega pewnego dnia, że są oni podglądani przez jakiegoś człowieka (nazywają go potem na swój użytek „Elektrykiem Edwardem’). Podglądacz odchodzi w dzień i wraca w nocy. Stoi i patrzy w okna. Milicja – jak to milicja – jest bezradna, intencje podglądacza nieznane. Ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, co kończy tę opowieść, a co ujęła w kilka słów Andruchowycz: „Dla każdego, kto zechce popatrzeć znajdzie się ktoś, kto zechce pokazywać. Patrz.” I to właściwie najlepsze motto „Siomgi” – historii rodem z Ukrainy, ale aktualnej tu i teraz. Warto popatrzeć na to, co chce nam pokazać Sofija Andruchwycz.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama