Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wysokie loty: IL-2 Sturmovik: Birds of Prey

Znana i doceniana seria symulatorów w końcu ląduje na konsole i… od razu podbija serca graczy. Demo na PSN i XBL pobrano ponad milion razy. To mówi samo za siebie.
Birds of Prey jest pierwszą próbą przeniesienia na konsole bardzo popularnej, zapoczątkowanej w 2001 roku, serii symulatorów lotniczych osadzonej w realiach II wojny światowej. Graficznie gra prezentuje się doskonale. Modele samolotów i kokpity są wykonane bardzo starannie. Również to, co dzieje się wokół i pod nami prezentuje się dobrze. Smugi po pociskach, wycieki płynów z trafionych samolotów, ale także walka tocząca się na powierzchni i morzach oraz ostrzał artyleryjski sprawia wrażenie, że bierzemy udział w dużych, zapierających dech w piersiach bataliach. Wszystko w pełnym HD. Tryb realistyczny Gra docelowo ustawiona jest na zręcznościowy poziom trudności. Posiada on umowną fizykę i nieograniczoną ilość amunicji i paliwa, ale i tak daje dużo frajdy; większość graczy na tym właśnie poziomie będzie się bawiła. Dla osób bardziej wymagających zaprojektowano tryb realistyczny, a dla prawdziwych zapaleńców symulacyjny. O ile w trybie realistycznym trzeba już uważnie planować latanie każdym typem maszyn i uważać, żeby nie przeciążyć samolotu, wciąż mamy jednak pewne udogodnienia i dostęp do wygodnej kamery TPP, o tyle w trybie symulacyjnym mówimy już o symulatorze lotów z prawdziwego zdarzenia. Tu dostępny jest tylko widok z kokpitu, a jeden nieostrożny ruch może doprowadzić do utraty siły nośnej przez samolot. Tryb ten przeznaczony jest dla prawdziwych miłośników tego typu gier i wymaga naprawdę dużych umiejętności Tryb klimatyczny Do dyspozycji gracza oddano kampanię składającą się z 6 rozdziałów: Bitwy o Anglię, Stalingrad, Berlin, inwazji na Sycylię, ofensywy korsuńkiej i w Ardenach. Oprócz tego po każdym z rozdziałów odblokowujemy szereg pojedyńczych misji. Całość okraszona jest dobrej jakości filmami z okresu II wojny światowej. Przyczepić się można tylko do trochę wydumanych przemyśleń pilotów w których się wcielamy, a które słyszymy w między misjami. Klimatu grze dodają także rozmowy pilotów w trakcie bitew oraz pokazująca się w prawym dolnym rogu ekranu kamera filmowa pokazująca nam efekty naszych działań (uszkodzenia samolotu wroga, czy wybuch bomb/rakiet) . Ił-2 Sturmovik: BoP jest udaną bardzo udaną pozycją, trafiającą w szerokie grono odbiorców, od wielbicieli gier zręcznościowych po maniaków symulacji.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama