Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lubelska klasa okręgowa: Zwycięstwa Piaskovii i Opolanina. Remis Amatora z LKS-em i Unii z Motorem

Zdecydowanym faworytem spotkania Unii Wilkołaz z rezerwami Motoru Lublin byli goście. Nieskuteczność przyjezdnych sprawiła jednak, że ten mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Co ciekawe, to jednak Unia stworzyła jako pierwsza groźną sytuację, ale Łukasz Stec nie trafił do pustej bramki. Później do głosu doszli motorowcy. W pierwszej połowie najlepszą sytuację zmarnował Remigiusz Baran, który będąc kilka metrów przed bramką, nie trafił w nią. W 30 min za krytykowanie orzeczeń sędziego na trybuny odesłany został trener Mariusz Sawa. Pół godziny później do szatni musiał zejść Kamil Kowalski, który obejrzał drugą żółtą kartkę. – Po tym zdarzeniu mecz nieco wyrównał się – wyjaśnia Paweł Mierzwa, trener gospodarzy. To jednak nie jego podopieczni, a piłkarze Motoru mieli lepsze sytuacje. Niestety, ale ani Piotr Wilawer, ani Piotr Stalęga nie byli w stanie umieścić piłki w siatce. – Stalęga ostatnio gaśnie w oczach. Jeżeli młody zawodnik nie może grać regularnie, to szybko traci formę – tłumaczy Mariusz Sawa, opiekun Motoru. – Motor to dobrze poukładany zespół. Imponowała mi ich gra piłką po ziemi. My z kolei cierpimy na brak skuteczności. W zimie z pewnością wzmocnimy się kilkoma doświadczonymi zawodnikami, bo samą młodzieżą tej ligi nie zawojujemy – zapowiada opiekun Unii. Motor może w Wilkołazie strzeliłby jakąś bramkę, ale w ich szeregach zabrakło Damiana Jeża i Wojciecha Kiedrzynka. Obaj są w klasie maturalnej i w ten weekend udali się na pielgrzymkę do Częstochowy. – Ten wynik jest dla nas stratą dwóch punktów. Takie mecze jednak również trzeba rozegrać. Ci chłopcy w swojej karierze wygrają jeszcze nie jedno spotkanie – tłumaczy Sawa. – A my cieszymy się z tego punkciku, bo rywale byli lepszym zespołem – skomentował Mierzwa. Unia Wilkołaz – Motor II Lublin 0:0 Unia: Leziak – Daniel, Jeżewski, Wronka, Marcinkowski (82 D. Kropidłowski), K. Chmielik, Ściegienny, P. Michalski, Mierzwa (70 Ł. Kropidłowski), Stec, Przbycień (65 M. Michalski). Motor II: Oszust – Brus, Lewczuk, Kusyk, Kowalski, Kępa, Chmura (75 Artur Sadowski), Rycerz (70 Gawłowski), Baran (75 Chodkiewicz), Wilawer, Stalęga. Żółte kartki: Daniel – Lewczuk, Kowalski. Czerwona kartka: Kowalski (60 za dwie żółte). Sędziował: Zając. Widzów: 250. Wypunktowali nas niczym wytrawny bokser – tłumaczy Andrzej Stolarczyk, opiekun Sławinu. Piaskovia Piaski, chociaż była jedynie nieco lepsza niż Sławin, pokonała lublinian aż 3:0. W tym spotkaniu nie zagrał Łukasz Harbuz. Bramkarz gospodarzy w ostatnim spotkaniu przeciwko Czarnym Dęblin doznał w starciu z Bartoszem Kleszczyńskim poważnej kontuzji. – Ma złamany nos, odprysk kości i zapadniętą kość czaszki. Najprawdopodobniej w okolicach czoła będzie miał wstawiona płytkę i zakończy karierę. Wierzę jednak, że Łukasz zrealizuje się w charakterze szkoleniowca – tłumaczy Stolarczyk. Samo spotkanie nie było porywającym widowiskiem. Goście w 32 min objęli prowadzenie po ładnej główce Michała Czarneckiego. W 58 min Jacek Hołysz nieszczęśliwie skierował piłkę do własnej siatki i Sławin przegrywał już 0:2. W tym momencie gospodarze mocno się odkryli. Ich ataki, w przeciwieństwie do kontr Piaskovii, nie przynosiły jednak rezultatu. W 78 min przyjezdni wyprowadzili szybki atak, który ładnym strzałem sfinalizował Tomasz Korona. Sławin Lublin – Piaskovia Piaski 0:3 (0:1) Bramki: Czarnecki (32), Hołysz (58 samobójcza), Korona (78). Sławin: Pyć – Hołysz, Arent, Szacoń, Zydraniec, Chudziak, Rolnik (65 Szymaniak), Mirosław, Sewiło (60 Pszenniak), Chojnacki, Kiełbowicz (80 Czapliński). Piaskovia: Gwardyński – Niedzielski, Kochalski, Pasierbik, Czarnecki, Bloch, T. Szklarz (75 M. Szklarz), Baryga (80 Rak), Duda, Kołodziejczyk (70 Olender), Korona (82 Poniewozik). Żółte kartki: Chudziak, Chojnacki – Kochalski, Pasierbik. Sędziował: Krawczyk. Widzów: 200. Amator: G. Walasek – D. Walasek, Nowaczyk, Habowski, M. Walasek, Rzemiszewski, Napora, Kardas, Stoń, Kaszak, Staniak (87 Kosiorek). Wierzchowiska: Urbański – Kołodziej, Krzak, Dryja, Wronka, Stępniewski (46 Grzegorczyk), Dybała, Madura (77 Wardziński), Kamiński (51 Rodak), Witkowski (60 Rabczewski), Nastulak. Żółte kartki: Kaszak, Staniak – Nastulak. Sędziował: Ciastuła. Widzów: 150. Bramki: Bandosz (30, 44), Sak (47, 58), Jaruzel (68), Niedźwiadek (90 z karnego) – Kleszczyński (76). Opolanin: Jakubczyk – Górski, Górniak, Sokołowski, Niedźwiadek, Iwaniak (72 Sawicki), Kozak (80 Majka), Saja (46 Fliszkiewicz), Kania, Bandosz (65 Jaruzel), Sak. Czarni: Kępka – Osojca, Zjawiony, Sikora (56 Stolarek), Krekora, Walendziak, Kołdej (70 Radzikowski), Wilczyński, Stachurski (76 Wiśniosz), Szostak, Kleszczyński. Żółte kartki: Sokołowski – Wilczyński, Kępka. Sędziował: Sachajko. Widzów: 300.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama